Real Madryt znalazł nowego napastnika. Plan awaryjny!
2018-08-23 15:08:57; Aktualizacja: 6 lat temuReal Madryt spróbuje w nadchodzącym czasie sfinalizować transfer ofensywnego zawodnika.
Nowy szkoleniowiec „Królewskich”, Julen Lopetegui, poinformował przed kilkunastoma dniami przedstawicieli klubu, że chciałby uzupełnienia swojej kadry o dwóch nowych piłkarzy.
51-letni trener miał sobie zażyczyć sprowadzenia środkowego obrońcy oraz napastnika, którzy stanowiliby uzupełnienie obecnej kadry oraz byliby gotowi zastąpić podstawowych piłkarzy w razie ich kontuzji lub słabszej dyspozycji.
Od tego czasu w mediach pojawiło się wiele informacji na temat potencjalnych celów transferowych właścicieli „Królewskich”. Szczególnie dużo pisało się o możliwym pozyskaniu przez nich Rodrigo z Valencii. Ma on jednak zapisaną klauzulę wykupu opiewającą na 120 milionów euro. Ta kwota jest dla ekipy z Estadio Santiago Bernabéu stanowczo za wysoka. Popularne
Właściciele „Nietoperzy” nie zamierzają jednak schodzić z ceny za 27-letniego zawodnika, mimo że w ostatnim czasie pozyskali oni Batshuayia i Gameiro.
Drużyna z Madrytu ma świadomość, że negocjacje z Valencią mogą nie przynieść spodziewanego skutku, dlatego rozpoczęli poszukiwania alternatywnego rozwiązania.
Według informacji przekazanych przez Josepa Pedrerolę w audycji „El Chiringuito”, potencjalnym celem Realu stał się teraz Iago Aspas z Celty Vigo.
Doświadczony zawodnik również ma w swojej umowie zapisaną klauzulę wykupu i wynosi ona tylko lub aż 40 milionów euro. Tę sumę również należy uznać za dość wygórowaną, bo w końcu piłkarz ma już 31 lat i do tej pory znakomicie spisywał się tylko w barwach „Celtiñas”. Jego próby gry w innych klubach takich jak Liverpool oraz Sevilla zakończył się niepowodzeniem.
Iago Aspas w minionym sezonie należał jednak do wyróżniających się graczy w rodzimych rozgrywkach. Świadczy o tym fakt, że zakończył poprzedni sezon z 23 zdobytym golami w 37 rozegranych spotkaniach. Jego znakomita dyspozycja pozwoliła mu otrzymać powołanie na Mistrzostwa Świata od... Julena Lopeteguiego, gdzie został jednak zapamiętany jako ten, który zmarnował karnego w meczu 1/8 finału przeciwko Rosji.