Redknapp: On uciekł z West Hamu przez hotelowe okno!
2017-03-14 13:51:16; Aktualizacja: 7 lat temuByły menedżer West Hamu, Harry Redknapp zdradził okoliczności niespodziewanego rozstania z Javierem Margasem.
Chilijczyk trafił do drużyny „Młotów” po Mistrzostwach Świata w 1998 roku po tym jak wcześniejszą część swojej kariery spędził w ojczyźnie z krótką przerwą na występy w meksykańskim Club América. Defensor nie potrafił wywalczyć sobie stałego miejsca w składzie West Hamu na co znaczący wpływ miała jego rodzina. Bliscy piłkarza nie przystosowali się do życia w Anglii i zdesperowany piłkarz uciekł w 2001 roku do Chile mimo wciąż trwającego kontraktu.
- Jego żona nienawidziła Anglii, miała wielką rodzinę w Chile, ciągle płakała. Pewnego razu Margas nie pojawił się na treningu, ktoś powiedział, że jego żona po prostu wyjechała do domu, a on został w hotelu. Pojechaliśmy tam, żeby się z nim zobaczyć, a ktoś stwierdził, że on też może wrócić do domu. Powiedzieliśmy: „on nie może, ma tu kontrakt, kupiliśmy go!” - zdradza Redknapp.
- Zostawił w pokoju połowę swojego bagażu, okno było otwarte, a on był już na poziomie pierwszego piętra. Z pewnością wziął to czego najbardziej potrzebował, wyskoczył przez okno i dał nogę. Już nigdy go nie zobaczyliśmy, wrócił do Chile i tam zakończył swoją przygodę z West Hamem.Popularne
Po tym incydencie zawodnik pojechał do ojczyzny i został odnaleziony dopiero po kilku tygodniach. West Ham był jego ostatnim klubem przed zakończeniem kariery.