Redknapp vs Taarabt. Angielsko-marokańska wojna medialna

2014-10-22 11:46:40; Aktualizacja: 10 lat temu
Redknapp vs Taarabt. Angielsko-marokańska wojna medialna Fot. Transfery.info
Krzysztof Gońka
Krzysztof Gońka Źródło: The Guardian | Daily Mail | The Sun

Stan podwyższonego ryzyka w Queens Park Rangers FC. Kłótnie Harry'ego Redknappa z Adelem Taarabtem nie mają końca. Jak długo jeszcze będzie trwać angielsko-marokańska waśń?

Piłkarze QPR przegrali w niezwykłych okolicznościach swój ostatni ligowy mecz z Liverpoolem 2-3. Po spotkaniu doszło do ostrej wymiany słów między menadżerem Harrym Redknappem a zawodnikiem Adelem Taarabtem.

Marokańczyk skrytykował postawę Redknappa i obwinił go za porażkę. Piłkarz w tamtym spotkaniu nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

Menadżer nie pozostał dłużny swojemu podopiecznemu i stwierdził, że Taarabt nie dostał szansy na grę w meczu z Liverpoolem, ponieważ miał ogromną nadwagę i nie był w tak dobrej formie fizycznej, by wystąpić na boisku.

W odpowiedzi Taarabt dał sfotografować się dziennikarzom „Daily Mail”, by na forum publicznym pokazać, że nie ma żadnych problemów z nadwagą.

Image and video hosting by TinyPic

Fot. Daily Mail

Redknapp postanowił skomentować postawę swojego zawodnika dla „The Sun”. – Powodem, dla którego stracił na wadze, jest jego choroba, miał zapalenie migdałków - nawet ja potrafię wciągnąć brzuch na potrzeby zdjęcia i dzięki temu dobrze wyglądać - powiedział angielski menadżer.

Waśnie między Anglikiem a Marokańczykiem postanowił zakończyć prezes QPR Tony Fernandes.

„W imieniu klubu chciałbym przeprosić wszystkich kibiców za zażenowanie spowodowane tą sytuacją i potwierdzam, że problem został rozwiązany. Klub jest teraz skupiony na meczu z Aston Villą, mam nadzieję, że po cięższych dniach będziemy mogli negatywne emocje zamienić na pozytywy i poprawimy grę w niedzielnym spotkaniu” - tak brzmi oficjalne oświadczenie Fernandesa w tej sprawie.

Wkrótce całą sytuację skomentował również za pośrednictwem Twittera.

 
Konflikt Redknappa z Taarabtem trwa jednak już od jakiegoś czasu. W zeszłym tygodniu marokański zawodnik wystąpił w meczu rezerw QPR, co miał oczywiście za złe swojemu menadżerowi.
 
– Większość czasu spędza w biurze. Kiedy kończy rozmawiać przez telefon, przychodzi na trening na 5-10 minut. Nigdy nie prowadzi sesji treningowej. Treningi nie wyglądają tak jak w Milanie, albo tak, jak wyglądałyby podczas pracy z innym menadżerem. Gracze nie są zmotywowani. Jest tak samo jak w Tottenhamie kilka lat temu - powiedział Taarabt, w zeszłym sezonie wypożyczony właśnie do Milanu.

Redknapp oczywiście odpowiedział na zarzuty w swoim stylu. – Nie jest w formie, by grać. Jest najgorszym profesjonalnym piłkarzem, z jakim pracowałem, podczas ostatnich trzech lat w QPR byłem jego jedynym sprzymierzeńcem. Nie stara się, a ja go chroniłem zdecydowanie za długo - powiedział Harry Redknapp.

Wszystko wskazuje na to, że klub ukarze obu dżentelmenów. Taarabt ma zostać pozbawiony dwóch tygodniówek. Jego kontrakt z klubem wygasa w 2016 roku, ale wobec ostatnich incydentów wielce prawdopodobne jest jego odejście z QPR już w styczniu. Karą finansową ma zostać również ukarany menadżer zespołu. Jak długo jeszcze potrwa ta angielsko-marokańska kłótnia?