Reprezentacja Francji z mundialowym kryzysem. Możliwych aż siedem absencji z powodu kontuzji

„Trójkolorowi” słyną z mocnej kadry, a ich trener dotąd miał duży ból głowy w kwestii wyboru. Najnowsze doniesienia sugerują, że tym razem może być inaczej.

54-latek wierzył, że będzie mu dane zabrać na turniej Paula Pogbę, lecz już wiadomo, że tak się nie stanie. Obok niego do Kataru nie pojedzie N’Golo Kanté.

Didierowi Deschampsowi wypadło zatem ze składu dwóch z trzech graczy podstawowego składu, jeśli chodzi o środek pomocy. Obok nich grał zazwyczaj Adrien Rabiot.

Oprócz środka pola, selekcjoner może zostać zmuszony także do roszad w innych obszarach boiska.

W tej chwili zagrożone są występy pięciu zawodników. To Raphaël Varane, Anthony Martial, Lucas Hernández, Boubacar Kamara oraz Wesley Fofana.

Z całego grona najważniejszy jest oczywiście ten pierwszy. Stoper Manchesteru United niejednokrotnie pełnił rolę kapitana reprezentacji, a poza mundialem z 2018 roku posiada on doświadczenie z wielu innych prestiżowych rozgrywek.

Kadra Francji zostanie ogłoszona dziewiątego listopada. Pięć najbliższych dni może sporo zmienić w kwestii ostatecznej listy powołanych graczy, a jak podkreślił niedawno Deschamps, na pewno nie zabierze on na czempionat nieprzygotowanych piłkarzy.

Zespół jest obrońcą trofeum, więc na selekcjonerze ciąży duża presja.