Reprezentacja Polski: Piłkarze gotowi na rozstanie z Fernando Santosem. Dwa główne powody

2023-07-26 08:35:48; Aktualizacja: 1 rok temu
Reprezentacja Polski: Piłkarze gotowi na rozstanie z Fernando Santosem. Dwa główne powody Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Dawid Szymczak [Sport.pl]

Chłodna atmosfera w kręgu reprezentacji Polski udziela się w zasadzie od początku podjęcia pracy przez Fernando Santosa. Niektórzy piłkarze kadry narodowej wyobrażają sobie szybką zmianę warty po przepracowanych zaledwie paru miesiącach z Portugalczykiem – czytamy na portalu Sport.pl.

Współpraca wszystkich stron – od selekcjonera, po Polski Związek Piłki Nożnej i zawodników – zdecydowanie odbiega od pozytywnych norm. Największe zawirowania działy się w ostatnich dniach. Daje się wyczuć, że komunikacja na wielu płaszczyznach mocno szwankuje.

Pojawiające się pogłoski o ofercie z saudyjskiego Al-Szabab, brak meldunku ze strony trenera o aktualizacji planów urlopowych, wielogodzinna cisza wzbudzająca wątpliwości co do sensu dalszej kooperacji. Wszystko zakończyło się „happy endem”, a prezes Cezary Kulesza wystosował oświadczenie, w którym Santos miał wysłać mu przekaz o „ważnym kontrakcie” i zachęcaniu kibiców do „wsparcia w walce o Mistrzostwa Europy”.

O owe „wsparcie” nie powinno być ciężko ze strony kibiców, ale od piłkarzy – już trudniej. Jak ustalił Dawid Szymczak z portalu Sport.pl, w ferworze puszczonej plotki jednego z saudyjskich insiderów o propozycji dla 68-latka niektórzy z kadrowiczów podzielali zdanie, jakoby rozstanie stanowiło najlepsze wyjście z kryzysowej sytuacji.

Oczywiście jednym z powodów są odnoszone w eliminacjach do EURO 2024 rezultaty. W takich przypadkach odpowiedzialnością najłatwiej obarczyć opiekuna. Polska odniosła już dwie porażki – wyjazdowe z Czechami (1:3) i najbardziej upokarzającą z Mołdawią w Kiszyniowie (2:3).

Udało się wypracować jedynie skromne zwycięstwo z Albanią na PGE Narodowym (1:0). Trzy z dziewięciu możliwych do zdobycia punktów plasuje „Biało-Czerwonych” na przedostatnim czwartym miejscu w grupie E, czując oddech jedynie Wysp Owczych.

Druga przyczyna to prezencja Santosa – małomówność i nieschodzący z twarzy smutek. Piłkarze nie widzą też u Portugalczyka intencji o zacieśnianiu więzi w szatni, gdyż sam w ich opinii odbiega od budowania głębszych relacji.

Tutaj zapanowała nawet tęsknota za Paulo Sousą, pracującym obecnie w Salernitanie. Młodszy Portugalczyk z reprezentacją był związany do końca 2021 roku. Jeden z agentów kilku polskich piłkarzy postanowił podzielić się swoimi obserwacjami.

– Obejrzyj vloga z "Łączy nas Piłka" z Dnia Dziecka i zobacz, jaka była wtedy atmosfera, co robił Sousa i jego asystenci. To naprawdę działało. Wszystko przysłania wynik Euro i na Sousę się dzisiaj pluje, bo odszedł w sposób, w jaki odszedł, ale piłkarzom jego styl jako selekcjonera naprawdę bardzo odpowiadał – odpowiedział.

Czy jeszcze w tym roku dojdzie do zmiany sternika? Najprawdopodobniej z takim wyrokiem trzeba poczekać do kolejnych pojedynków w eliminacjach.

We wrześniu Polska powalczy o niezwykle potrzebne punkty z Wyspami Owczymi i Albanią.

***

Fernando Santos odpowiedział na ofertę z Arabii Saudyjskiej. „Sprawa jest poważna... była poważna”