Riqui Puig łączony z... klubem Gerarda Piqué
2022-07-18 10:45:32; Aktualizacja: 2 lata temuWychowanek FC Barcelony Riqui Puig jak na razie nie ma wielkiego pola manewru w kwestii letniej przeprowadzki. „Mundo Deportivo” wspomina, że pomocnik znalazł się na liście życzeń FC Andorra.
Niespełna 23-letni zawodnik nie cieszy się aż tak wielkim zainteresowaniem ze strony innych klubów z Europy, jak można było wcześniej przypuszczać. Obecnie w dalszym ciągu szuka on dla siebie nowego otoczenia, gdyż nie wybrał się nawet z pierwszą drużyną „Dumy Katalonii” na przedsezonowe tournée do Stanów Zjednoczonych.
Czterokrotnemu reprezentantowi Hiszpanii U-21 pozostał jeszcze rok ważnej umowy, więc z coraz większą pewnością można wysnuć wniosek, że Barça zechce spieniężyć jego kartę tego lata. Ostatnio największe zainteresowanie piłkarzem wyrażała Fiorentina, jednak negocjacje w dalszym ciągu nie wkroczyły w zaawansowaną fazę.
Nie wydaje się, aby Riqui Puig był chętny na rozgrywanie spotkań w niższej klasie rozgrywek, niemniej FC Andorra - klub Gerarda Piqué, który od nowego sezonu rozpocznie rywalizację na drugim szczeblu ligowym w Hiszpanii po uzyskaniu awansu - z dystansem otwiera się na jego przybycie.Popularne
Co prawda między Barceloną a Andorrą nie pojawił się żaden kontakt w tej sprawie, lecz trener drugoligowca, Eder Sarabia, rzucił w stronę zawodnika nieformalną propozycję.
– Jeśli Riqui Puig chce cieszyć się piłką, wsiądę na rower, pojadę po niego do Barcelony i zabiorę do Andorry – wyznał żartobliwie.
– Jeśli prawdą jest, że Barça nie widzi dla niego miejsca w swoim zespole, i że nie jest w stanie ukazać w niej swojego całego potencjału, postaramy się pomóc mu w rozwoju. Wszyscy wiemy, co on potrafi, jaki prezentuje poziom – dodał.
Wcześniej zawodnika wymieniano także w kontekście przenosin do Benfiki czy jednej z kilku ekip LaLigi. Żadna oferta nie trafiła jednak na biurko władz z Camp Nou.
Riqui Puig nie jest ulubieńcem Xaviego, o czym świadczą liczby za zeszły sezon. Wchodził on głównie z ławki rezerwowych, a na swoim koncie zgromadził zaledwie 17 spotkań, dorzucając jedno trafienie w starciu z Osasuną.
Piqué stał się właścicielem Andorry ponad trzy lata temu.
Stoper Barcelony później wykupił też 80 procent akcji w klubie Gimnastic Manresa, skupiającym się na rozwoju młodzieżowców.