Roberto Mancini z sensacyjnym powrotem?! Może poprowadzić reprezentanta Polski

2025-04-07 12:28:04; Aktualizacja: 5 godzin temu
Roberto Mancini z sensacyjnym powrotem?! Może poprowadzić reprezentanta Polski Fot. Hu Xingyu/Xinhua/PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Gianluca Di Marzio

Roberto Mancini może wkrótce wrócić na ławkę trenerską. Jak informuje Gianluca Di Marzio, były selekcjoner Włochów niespodziewanie znalazł się na celowniku Sampdorii.

Po kolejnej kompromitującej porażce, tym razem ze Spezią, sytuacja Sampdorii jest tak dramatyczna. Do tego stopnia, że piłkarze nie mogli nawet wrócić do miasta z obawy przed wściekłymi kibicami. Leonardo Semplici stoi nad przepaścią - zaledwie 15 punktów w 16 meczach zepchnęło Sampę na przedostatnie miejsce w tabeli. Widmo historycznego spadku z ligi stało się przerażająco realne.

W klubowych korytarzach trwają gorączkowe narady. Prezes Manfredi wie, że tylko szokujący ruch może wyrwać drużynę z kryzysu. I takiego właśnie zamierza dokonać, sięgając po rozwiązanie, elektryzujące całe piłkarskie Włochy - Roberto Manciniego.

To, co początkowo było tylko „żartem” wśród byłych mistrzów Włoch z Sampdorii, przekształciło się w realny scenariusz. Były selekcjoner Azzurrich, który jako zawodnik tworzył legendę „Blucerchiatich” zdobywając z klubem historyczne Scudetto, faktycznie rozważa sensacyjny powrót na ławkę trenerską zespołu z Genui.

Dla Manciniego nie byłaby to jednak zwykła praca - to misja ratunkowa dla klubu, który nosi głęboko w sercu. Plan zakłada stworzenie prawdziwej „Dream Team” sztabu szkoleniowego, z udziałem byłych kolegów z boiska.

„Mancio” rezerwuje sobie kilka godzin na ostateczną decyzję. Jeśli da zielone światło - natychmiast rozpocznie operację ratunkową.

W przypadku fiaska tej sensacyjnej opcji gotowy do działania pozostaje plan B - sprawdzony w bojach o utrzymanie Beppe Iachini. Trener, który już raz poprowadził Sampę do awansu w 2012 roku, zadeklarował gotowość do natychmiastowego podjęcia wyzwania.

Piłkarzem Sampdorii jest reprezentant Polski, Bartosz Bereszyński.