Ofensywny zawodnik stanął w przeszłości przed szansą na zrobienie oszałamiającej kariery. I co prawda zaliczył on pobyt w takich renomowanych klubach, jak Santos, Real Madryt, Manchester City czy AC Milan, ale w większości z nich nie pokazał w dłuższym okresie pełni drzemiących w nim umiejętności.
W efekcie na późniejszym etapie kariery występował w Chinach oraz Turcji, by przed przejściem na sportową emeryturę wrócić do pierwszego z wymienionych zespołów, gdzie po zaledwie sześciu dniach od zawarcia kontraktu został on zawieszony.
Bezpośredni wpływ na to mieli sponsorzy grożący wycofaniem się z Santosu, ponieważ nie wyobrażali oni sobie, aby ich produkty były reklamowane przez gracza obarczonego wyrokiem za zgwałcenie kobiety w 2013 roku (Robinho reprezentował wtedy barwy „Rossonerich”).
Brazylijczyk nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, ale wszystkie instancje na Półwyspie Apenińskim nie miały wątpliwości co do winy i skazały go na dziewięć lat więzienia.
Blisko 39-letni zawodnik został w tej sytuacji zmuszony do nieopuszczania kraju, ponieważ w innym razie mogła mu grozić deportacja do Włoch, gdzie niezwłocznie trafiłby do aresztu.
Jednocześnie postanowił zakończyć karierę, ponieważ chciał w ten sposób chronić swoich bliskich przed medialną nagonką.
Od decyzji podjętej przez Robinho minęły już ponad dwa lata, co skłoniło go do rozważenia ewentualnego powrotu do rywalizacji na brazylijskich boiskach.
Ofensywny zawodnik nie narzeka na brak zainteresowania po tak długim rozbracie z futbolem i odbył nawet niezobowiązującą rozmowę z wiceprezesem Emersonem Coelho na temat dołączenia do Portuguesa Santista.
- Omówiliśmy możliwości podpisania kontraktu. Odbyliśmy powierzchowną rozmowę. To nie była żadna oficjalna propozycja i on nie dał oficjalnej odpowiedzi. Oczywiście ma on pewien problem, ale my żyjemy swoim życiem i on swoim. Mamy nadzieję, że rozwiąże swoje kłopoty w części prawnej - powiedział dyrektor sportowy klubu rozpoczynającego wkrótce rywalizację w Campeonato Paulista Série A2.
Robinho nie potrzebowałby zbyt wiele czasu na odzyskanie odpowiedniej formy w razie wznowienia kariery, ponieważ regularnie grywa w piłkę i korzysta z uprzejmości niektórych profesjonalnych zespołów w sprawie treningów.
Poza Portuguesa Santista zainteresowanie nim przejawia też Brasiliense FC.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
