Rodgers nie pozwoli odejść Suárezowi

Brendan Rodgers, szkoleniowiec Liverpoolu, oświadczył, iż nie dopuści do transferu Luisa Suáreza.

Menadżer „The Reds” stanowczo zdementował pogłoski o przenosinach Urugwajczyka latem.

- Kontrakt pozostaje takim jaki był, nic się nie zmieni. Najważniejszym jest, aby zawodnik był szczęśliwy, utrzymywał swoją wyśmienitą formę i mógł skupić się na grze. Dziś, i my i Luis jesteśmy zadowoleni z obecnej sytuacji - powiedział Rodgers. - Zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi - dodał.

Edinson Cavani stwierdził, że gdyby pozwolono Suárezowi odejść latem, mógłby paść transferowy rekord na miarę ubiegłorocznego rekordu Garetha Bale'a. Dlatego, według Urugwajczyka, Liverpool powinien zdecydować się na sprzedaż swojego napastnika.

Brendan Rodgers wydaje się być jednak zdeterminowany i nie zezwoli na odejście piłkarza.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

- Nie ma wielu tak utalentowanych zawodników, jak on. Kiedy przeanalizujemy jak wiele zrobił dla klubu, dojdziemy do wniosku, iż prawdopodobnie nikt nie będzie wstanie go zastąpić -odparł menadżer Liverpoolu.

- Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby pozostawić go na Anfield jak najdłużej. Chcemy, aby rozwijał się jak najlepiej, ale właśnie w tym klubie, dla którego tak wiele dobrego uczynił - zakończył.

Luis Suárez rozprawiając się niemalże w pojedynkę z Norwich City, pokazał jak ogromną rolę w klubie odgrywa jego osoba. Urugwajczyk strzelił cztery gole, a sam mecz zakończył się zwycięstwem Liverpoolu 5:1.

Na Anfield trafił w 2011 roku, wcześniej był zawodnikiem między innymi Ajaxu Amsterdam.

26-latek ma na tę chwilę strzelonych 13 bramek i prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców Premier League. Wiceliderowi, Sergio Agüero, brakuje do Urugwajczyka dwóch trafień.