Roman Abramowicz może zostać dotknięty sankcjami. „Czy taki człowiek powinien być właścicielem klubu w naszym kraju?!”
2022-02-24 14:52:33; Aktualizacja: 2 lata temuKraje europejskie obmyślają sankcje przeciwko rosyjskim biznesmenom. Ich ofiarą ma paść między innymi właściciel Chelsea Roman Abramowicz, który został zaatakowany przez posła brytyjskiej partii pracy Chrisa Bryanta.
Konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą przybiera na sile, a rosyjskie wojska przemieszczają się w głąb Ukrainy. To z kolei przyczynia się do tego, iż państwa zachodnie przygotowują sankcje, które mają powstrzymać agresora przed dalszym rozlewem krwi. Tyczy się to nie tylko najważniejszych polityków, ale też i biznesmenów z tego kraju.
Ofiarą bezwzględnej polityki Władimira Putina, który atakami bombowymi chce pogwałcić integralność terytorialną Ukrainy, może paść też właściciel Chelsea, czyli Roman Abramowicz.
Brytyjscy politycy robią teraz wszystko, by 55-letni oligarcha nie miał możliwości powrotu do Londynu.Popularne
Na czele całej akcji stanął poseł Partii Pracy Chris Bryant. Udostępnił on w parlamencie dokument z 2019 roku, który wskazuje, iż właściciel triumfatora poprzedniej edycji Ligi Mistrzów dopuścił się korupcji politycznej w celu uzyskania własnych korzyści.
„Mam dokumenty, które w 2019 roku wyciekły z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i mówią o działalności pana Romana Abramowicza.
W ramach strategii Rządu Zjednoczonego Królestwa dotyczącej zwalczania nielegalnego finansowania Abramowicz pozostaje przedmiotem zainteresowania ze względu na jego powiązanie z państwem rosyjskim i praktyki korupcyjne.
Przykładem tego jest fakt, iż w postępowaniu sądowym Abramowicz zapłacił za wpływy polityczne.
Dlatego też Rząd Zjednoczonego Królestwa koncentruje się na tym, by nie pozwolić na osiedlaniu się w Wielkiej Brytanii osobom, które będą korzystać z takich narzędzi, jak korupcja. W ten sposób chcemy zapobiec takiej działalności na terenie naszego państwa.
Ta sytuacja miała miejsce prawie trzy lata temu, a jednak zrobiono w tym zakresie naprawdę niewiele. Czy aby na pewno pan Abramowicz powinien być właścicielem klubu piłkarskiego w naszym kraju? Z pewnością trzeba się temu przyjrzeć i upewnić się, że osoba, która dostała wizę poziomu pierwszego, nie jest zaangażowana w szemrane interesy.
W 2011 roku Sąd Najwyższy dowiedział się, że Abramowicz wykorzystał oligarchę Borysa Bieriezowskiego jako swojego politycznego „ojca chrzestnego”, który pomoże mu w działalności na terenie Rosji. Chodzi o skorumpowanie policji i otwarcie na manipulowanie sądami.
Sąd usłyszał od właściciela Chelsea, że jego „moralnym obowiązkiem” jest przekazanie panu Bieriezowskiemu 1,3 miliarda funtów w celu sfinansowania jego wystawnego stylu życia. Abramowicz przekazał swojemu byłemu przyjacielowi gotówkę, ponieważ uważał, że to dobra droga w czasach rządów prawa na terenie Rosji".
Dzisiejsze wydarzenie na Ukrainie powodują, że Abramowicz zostanie pozbawiony możliwości ponownego zamieszkania w Wielkiej Brytanii.
Nie był on zresztą widywany na Stamford Bridge od wielu miesięcy.