Romeo Jozak o sytuacji i błędach popełnionych w Legii Warszawa. „Zdecydowanie wcześniej pożegnałbym Michała Kucharczyka”

2021-11-16 15:05:58; Aktualizacja: 3 lata temu
Romeo Jozak o sytuacji i błędach popełnionych w Legii Warszawa. „Zdecydowanie wcześniej pożegnałbym Michała Kucharczyka” Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Romeo Jozak udzielił obszernego wywiadu Piotrowi Kamienieckiemu z TVP.Sport.pl i poruszył w nim kwestie związane z obecną sytuacją oraz swoim pobytem w Legii Warszawa.

Chorwat objął stanowisko szkoleniowca „Wojskowych” po zwolnieniu Jacka Magiery we wrześniu 2017 roku i zobowiązał się wywalczyć z klubem tytuł mistrzowski. 49-latek radził sobie ze zmiennym szczęściem na ławce trenerskiej ekipy z Łazienkowskiej i pomimo pozostawania w grze o zdobycie wspomnianego trofeum został zwolniony po porażce z Zagłębiem Lubin (0:1) w drugiej kolejce w grupie mistrzowskiej.

Na miejsce Romeo Jozaka mianowano jego dotychczasowego asystenta - Deana Klafuricia, który z powodzeniem dokończył misję powierzoną rodakowi, ale potem po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów podzielił los swojego byłego szefa.

Pomimo takiego rozwoju spraw Chorwat ma stosunkowo miłe wspomnienia związane ze swoim pobytem w drużynie „Wojskowych”.

- Jestem szczęśliwym człowiekiem. Legia jest dla mnie, niczym pierwszy pocałunek z pierwszą dziewczyną. To etap, którego nie da się zapomnieć i zawsze będę czerpał doświadczenia z tego okresu. Skończyło się zwolnieniem, choć zrozumiałem tę decyzję. Potem pozostało ruszyć dalej - przyznał 49-latek w rozmowie z Piotrem Kamienieckim z TVP.Sport.pl.

Jozak przyznał w jej trakcie, że zdarza mu się śledzić losy warszawskiego zespołu i jednocześnie pokusił się o wskazanie jednej z przyczyn słabej postawy aktualnego mistrza kraju w trwających rozgrywkach.

- Miałem okazję rozmawiać na temat stołecznego klubu, słyszałem o tym, że nie jest to zła drużyna… Powiem inaczej, nie jest to tak słaby zespół, by zajmować siedemnastą lokatę w lidze. Znów pojawił się problem z odpowiednią formą na początku sezonu. To wręcz tradycja, choć w poprzednich latach warszawianie nie grali w fazie grupowej europejskich pucharów i jest to aktualnie coś nowego. Prawda jest taka, że pogodzenie gry co trzy dni, na kilku frontach, nie jest łatwą sprawą. Każdy myśli, że to coś normalnego, ale trzeba być do tego przystosowanym. Takim wyzwaniom i intensywności podołają piłkarze mający wiele jakości - powiedział Chorwat.

- Legia musi szukać piłkarzy w podobny sposób do Dinama. Myślę tutaj o graczach, którzy zrobią różnicę w rozgrywkach krajowych, ale też na arenie międzynarodowej. Na to składa się choćby kwestia umiejętności wzięcia na siebie ciężaru w kluczowych oraz trudnych momentach. Kastrati jest dobrym graczem, ale… mam wątpliwości czy ma w sobie wystarczająco wiele jakości, by robić różnicę w europejskich pucharach - dodał były trener „Wojskowych”.

On sam wracając do przeszłości, także zdaje sobie sprawę z popełnionych podobnych błędów jak sprowadzenie Chrisa Phillipsa czy Eduardo oraz... kontynuowanie współpracy z Michałem Kucharczykiem.

- Powinien odejść po rundzie jesiennej. Wiele mogłoby się potoczyć wtedy inaczej. To człowiek, który czuł się ważniejszy od całego klubu. Niczym Leo Messi w Barcelonie… Wiem już, że zarządzanie ludźmi jest kluczowe w dużych klubach. Relacje ze wspomnianym piłkarzem były punktem zwrotnym w trakcie mojego pobytu w Warszawie. Czuł się silniejszy i istotniejszy ode mnie, ale też od Legii. Wszyscy wiedzieli, kto wynosi informacje. Nie mówiłem o tym wcześniej, ale była grupa, która decydowała się na takie zachowania. Nie powinno do tego dochodzić, tak jak nikt nie może być ponad klubem. Do takich sytuacji po prostu nie można dopuszczać - stwierdził Jozak.

Chorwat po opuszczeniu szeregów Legii Warszawa podjął się pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Kuwejtu. Z kolei teraz jest dyrektorem technicznym w Arabii Saudyjskiej, który skupia się na sprowadzaniu najbardziej obiecujących zawodników z tego kraju do Hiszpanii, gdzie mają okazję mierzyć się z rówieśnikami na europejskim poziomie.

Cały wywiad Piotra Kamienieckiego z Romeo Jozakiem możecie przeczytać na TVP.Sport.pl.