Rośnie nowy lider, czyli oceny Polaków za mecz z Turcją
2024-06-11 00:57:09; Aktualizacja: 5 miesięcy temuReprezentacja Polski pokonała Turcję 2:1 po bramkach Karola Świderskiego i Nicoli Zalewskiego. Prezentujemy oceny „Biało-Czerwonych” za ostatni mecz przed EURO 2024.
Kadra prowadzona przez Michała Probierza w słodko-gorzki sposób wygrała drugie towarzyskie spotkanie z rzędu. W meczu z Turcją podobnie jak w starciu przeciwko Ukrainie, część reprezentantów okupiła swoje występy urazami.
W zakończonej już rywalizacji obserwować mogliśmy zarówno graczy, których występy mogły oddalić ich od wyjściowej jedenastki na nadchodzących mistrzostwach Europy, jak i potencjalnie nowych liderów zespołu. Oceniliśmy ich grę w skali od 1 do 10.
Wojciech Szczęsny: 8Popularne
Mimo wieku i bycia łączonym z przenosinami do Arabii Saudyjskiej „Szczena” wciąż udowadnia swój wysoki poziom. 34-latek wielokrotnie ratował drużynę przed napierającymi przez większość meczu Turkami, broniąc ich strzały z dystansu czy uderzenie w sytuacji sam na sam, kiedy to bliski zdobycia bramki był Barış Alper Yılmaz.
Zarzuty do Szczęsnego można mieć jedynie o ryzykowne wyjście z pola karnego, a następnie nieudaną interwencję, po której o mały włos reprezentacja Turcji nie wyszła na prowadzenie. Ostatecznie piłka trafiła jednak w poprzeczkę.
Jakub Kiwior: 7
Solidny występ najbardziej ofensywnego ze środkowych obrońców. Mimo że nie byliśmy świadkami niczego nadzwyczajnego z jego strony, to jego miejsce w składzie na EURO 2024 nie powinno być zagrożone.
Paweł Dawidowicz: 7
Na boisku obserwować mogliśmy go przez pierwsze 45 minut, podczas których zanotował kilka ofiarnych interwencji. Najbardziej pamiętnym momentem była jednak sytuacja, kiedy to kontakcie z rywalem... wyskoczył w powietrze, a następnie padł na ziemię. Pozytywny występ.
Jan Bednarek: 7
Rozegrał całe spotkanie, nie przyczynił się bezpośrednio do straty gola, a jego długie podanie otworzyło możliwość do zdobycia bramki otwierającej wynik spotkania. Piłka posłana przez Bednarka z własnej połowy, po nieudanej próbie wybicia przez tureckiego defensora, spadła pod nogi Roberta Lewandowskiego, który następnie asystował Karolowi Świderskiemu.
Nierzadko krytykowany, ma za sobą dobry sezon i awans do Premier League z Southampton, a także zdaje się odbudowywać w biało-czerwonych barwach.
Nicola Zalewski: 9
Niekwestionowany zawodnik meczu, jak i całej kadencji Michała Probierza. 22-latek, który w kadrze już nie raz imponował techniką i szybkością, do dzisiejszego spotkania dołożył także solidność w defensywie. Na dwie minuty przed końcem meczu czujnie wyprzedził rywala we własnym polu karnym, ekspediując futbolówkę na rzut rożny, a w ostatniej minucie podstawowego czasu gry zdobył bramkę na wagę zwycięstwa.
Choć jego przyszłość w AS Romie wciąż stoi pod znakiem zapytania, to jego rola w reprezentacji rośnie z każdym zgrupowaniem.
Piotr Zieliński: 7
Filar zespołu, od którego ustalanie składu zaczyna Michał Probierz. Mimo że zagrał 45 minut, to ponownie emanował spokojem i doświadczeniem. Ustawiony bliżej lewej strony kilkakrotnie wdawał się w krótką wymianę podań ze wcześniej wspomnianym Nicolą Zalewskim.
Bartosz Slisz: 6
Nieprzekonujący występ defensywnego pomocnika. Środek pola zdominowali rywale, a Polacy nie potrafili się im sprzeciwić. Slisza niejednokrotnie brakowało w rozegraniu i zaliczył kilka strat, po których przeciwnicy nabierali rozpędu.
Jakub Piotrowski: 5
To nie był udany mecz w wykonaniu Piotrowskiego, być może najgorszy, odkąd na dobre zagościł w reprezentacji Polski. W jego grze pojawiło się dużo niedokładności oraz nie był tak aktywny w ataku, do czego przyzwyczaił nas podczas poprzednich zgrupowań. W przerwie Michał Probierz zdecydował się na jego zmianę. Według wielu występem tym mógł stracić miejsce w składzie na rzecz Jakuba Modera.
Przemysław Frankowski: 8
Często dośrodkowywał, próbował akcji indywidualnych i oskrzydlających. Choć nie brał bezpośredniego udziału przy żadnej z bramek, to popisał się idealnym podaniem do Kacpra Urbańskiego. Przy braku powołania Matty'ego Casha, wydaje się być pewniakiem do gry na mistrzostwach Europy.
Robert Lewandowski: 7
Póki był na boisku, starał się być aktywny. Zanotował asystę przy trafieniu Karola Świderskiego, lecz na kwadrans przed końcem pierwszej połowy nie wsparł Krzysztofa Piątka w polu karnym Turków. Być może była to już oznaka urazu, który sprawił, że w 32. minucie opuścił boisko.
Karol Świderski: 7
Występ i otwierającą bramkę okupił kontuzją, której doznał podczas celebrowania gola. W momencie oddawania strzału zachował zimną krew i uderzył precyzyjnie, za co otrzymuje notę większą od wyjściowej. Oprócz tego niewiele można powiedzieć, gdyż na murawie spędził zaledwie 12 minut. Jeśli zdoła zagrać na EURO, będzie realnym kandydatem do gry i poważnym konkurentem dla Adama Buksy i Krzysztofa Piątka.
Krzysztof Piątek: 6
Przeciętny występ polskiego „Il Pistolero”. Odradzający się w Turcji napastnik do gry wyznaczony został w 12. minucie, wchodząc za kontuzjowanego Świderskiego. Starał się „być pod grą”, jednak nie zawsze w miejscu, w którym rzeczywiście był potrzebny. W końcówce spotkania zmarnował dogodną sytuację po podaniu Kacpra Urbańskiego.
Kacper Urbański: 8
Nazwisko nastolatka już dwukrotnie pojawiło się przy ocenach innych zawodników, w obu przypadkach w superlatywach. Gracz Bologny, który zadebiutował w starciu z Ukrainą, po raz kolejny błysnął odwagą, przebojowością i zadziornością. Był on autorem prostopadłego podania do Piątka, który jednak nie wykorzystał swojej okazji. Urbański pretensji jednak mieć nie może, bowiem on sam także pomylił się, marnując klarowną sytuację. Przy takiej grze może okazać się jedną z największych rewelacji EURO 2024.
Bartosz Salamon: 5
Otrzymał żółtą kartkę za uderzenie przeciwnika, które w rzeczywistości mogło skutkować czerwienią. Nie wystrzegał się błędów, a piłka przy jego nogach nie zawsze oznaczała spokój. Piłka po odbiciu się od niego niefortunnie wpadła do siatki Wojciecha Szczęsnego. Koniec końców, nie można odmówić mu walki i poświęcenia.
Jakub Moder: 7
Dwie klasy wyżej od swojego poprzednika, a więc i dwie noty. Wniósł ożywienie w szeregi „Biało-Czerwonych” po niemrawym występie Piotrowskiego. Spotkanie to mógł zakończyć z asystą, jednak nie zagrał do dobrze ustawionego Urbańskiego. Dzięki pozytywnej zmianie w meczu z Turcją może wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie Michała Probierza.
Sebastian Szymański: 7
Świetny w klubie, lecz wciąż bez konkretów w kadrze. Poniekąd zamieszany był w gola dla przeciwników, jednak winy odkupił dograniem do Zalewskiego przy decydującej bramce oraz dobrym podaniem do Urbańskiego. Poza kilkoma zagraniami nie zawsze był widoczny.
Damian Szymański: bez oceny
Michał Probierz: 8
Zbudował Nicolę Zalewskiego, ustabilizował Piotra Zielińskiego i wprowadził Kacpra Urbańskiego, co efekty przyniosło i w minionym meczu. Na przestrzeni całego zgrupowania poprawił aspekt stałych fragmentów gry, zarówno w obronie, jak i ataku, co zdaje się być dużym atutem „Biało-Czerwonych”. O reagowaniu na boiskowe wydarzenia i przeprowadzaniu trafionych zmian ciężko mówić, gdyż większość z nich wymuszona była urazami.