Ruch Chorzów potwierdził. Dwóch następnych piłkarzy odeszło z klubu [OFICJALNIE]

Ruch Chorzów poinformował o rozstaniu z dwoma zawodnikami. Jego barw nie będą dłużej reprezentowali Maciej Firlej oraz Dominik Steczyk.

Kilka godzin wcześniej potwierdzone zostało to, że sezonu w barwach Ruchu Chorzów nie dokończy Konrad Skwierczyński, który został wypożyczony do Waterfordu z opcją wykupu. Teraz wyjaśniło się, że z klubem z województwa śląskiego żegnają się również Maciej Firlej oraz Dominik Steczyk.

Kontrakty obu zawodników zostały rozwiązane za porozumieniem stron. Oznacza to, że będą mogli dołączyć do nowych drużyn bez kwoty odstępnego.

27-letni Firlej trafił do Chorzowa latem po bardzo udanym sezonie na poziomie II ligi w trykocie Znicza Pruszków. Z dorobkiem 21 bramek napastnik został królem strzelców rozgrywek, dokładających dużych rozmiarów cegiełkę do wywalczenia przez ekipę z województwa mazowieckiego awansu do I ligi.

Popularne

Previous

Wielki przechwyt Lecha Poznań. Raków Częstochowa miał już „dogadany” ten transfer

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

2,5 miliona euro za Dawida Kownackiego

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Wzięło z zaskoczenia! Legia Warszawa dopina sensacyjny transfer z Pogoni Szczecin

Hansi Flick wypowiedział się na temat Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy

Next

Przenosząc się do Ruchu, wdrapał się jeszcze wyżej. Niestety jego przygoda z Ekstraklasą w barwach beniaminka zakończyła się na trzech występach (105 minut na murawie). Do tego dorzucił spotkanie w Pucharze Polski.

Steczyk również dołączył do „Niebieskich” latem, wracając do Polski z Niemiec, gdzie grał w Hallescher. Były reprezentant kraju juniorów, który obecnie ma 24 lata, dostał trochę więcej szans w lidze, bo brał udział w 13 spotkaniach, ale nie trafił do siatki.

Wcześniej z Ruchu odeszli już Paweł Baranowski, Konrad Kasolik oraz Tomasz Swędrowski.