Kontuzja Michała Buchalika skłoniła przedstawicieli beniaminka Ekstraklasy do skorzystania z możliwości przeprowadzenia transferu medycznego poza oknem.
Taka transakcja jest możliwa do zrealizowania w przypadku nabawienia się poważniejszego urazu przez bramkarza po przedstawieniu odpowiedniej dokumentacji medycznej, wykluczającej zawodnika z gry na dłuższy czas.
Ruch Chorzów rozważał na tym polu różne opcje i ostatecznie postawił na nawiązanie ponownej współpracy z Krzysztofem Kamińskim.
Doświadczony golkiper wraca do zespołu „Niebieskich”, w którym występował już w latach 2012-2015. Jest to wypożyczenie do 31 grudnia bieżącego roku.
32-latek występował od połowy sezonu 2019/2020 w Wiśle Płock. Ostatnio zanotował z nią spadek do I ligi, ale mimo to rozpoczął zmagania jako podstawowy bramkarz.
Po kilku kolejkach stracił miejsce w składzie na rzecz Bartłomieja Gradeckiego. Dlatego przystał na opcję krótkoterminowego, przynajmniej na razie, powrotu do polskiej elity.
Były gracz Pogoni Siedlce czy Júbilo Iwata nie zachował w tym sezonie ani jednego czystego konta w pięciu występach.