Ryōya Morishita z asystą, ale... Mecz Blackburn Rovers nie zostanie dokończony [OFICJALNIE]

W sobotę Blackburn Rovers mierzyło się z Sheffield Wednesday w Championship. Spotkanie w drugiej połowie przerwano i wiadomo już, że z uwagi na stan murawy nie zostanie dokończone.

Blackburn Rovers podejmowało Sheffield Wednesday w ramach 19. kolejki Championship. W podstawowym składzie gospodarzy nie zabrakło byłych zawodników Legii Warszawa, a mianowicie Yuriego Ribeiro oraz Ryōyi Morishity.

W 33. minucie drugi z nich maczał palce przy golu dla Blackburn. Japończyk zanotował płaskie dogranie z prawego skrzydła w pole karne do swojego rodaka Yukiego Ohashiego, który umieścił piłkę w siatce.

Dla 28-letniego byłego Ekstraklasowicza to trzecie ostatnie podanie w trwającym sezonie drugiej ligi angielskiej. Na koncie ma również jedną bramkę.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

W sobotę zawodnicy Rovers zbliżali się do zwycięstwa, ale w drugiej połowie potyczka została przerwana. Decyzją sędziego głównego Ruebyna Ricardo piłkarze udali się do szatni z uwagi na stan murawy, która zrobiła się zbyt mokra, co było efektem opadów deszczu. Pierwotna wiadomość brzmiała tak, że po 10 minutach miał zostać on ponownie oceniony.

Ostateczny werdykt już ogłoszono i zgodnie z komunikatem opublikowanym przez Blackburn piłkarze nie dokończą rywalizacji tego samego dnia.

Niebawem pewnie zostanie ogłoszona informacja o tym, co będzie dalej z meczem między tymi ekipami.