Rywal już się cieszył z gola... Nieprawdopodobna interwencja Jana Oblaka [WIDEO]

Girona podejmuje Atlético Madryt w ramach 17. kolejki LaLigi. Gospodarze byli o centymetry od zdobycia wyrównującej bramki, ale na linii cudowną interwencją popisał się Jan Oblak.

Podopieczni Diego Simeone starają się za wszelką cenę trzymać się jak najbliżej betonowego duopolu w postaci FC Barcelony i Realu Madryt. Aby skutecznie realizować plan, nie mogą sobie pozwalać na zbyt częste straty punktów. W niedzielne popołudnie zdają się wywiązywać ze swoich zobowiązań.

Do przerwy „Los Colchoneros” odnotowali dwubramkowe prowadzenie dzięki strzałom Koke oraz Conora Gallaghera.

Najprawdopodobniej takiej przewagi Atlético by nie wypracowało, gdyby nie kapitalna parada Jana Oblaka w 23. minucie.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Next

Axel Witsel otrzymał piłkę i pozostało mu jedynie silnie, celnie uderzyć w kierunku bramki. 36-letni pomocnik świetnie złożył się do strzału, ale jeszcze lepszą postawą popisał się golkiper, parując futbolówkę praktycznie z linii bramkowej.

Unoszący ręce w geście triumfu Victor Reis – obrońca wypożyczony z Manchesteru City – nie mógł po chwili uwierzyć, że Girona nie wyrównała stanu rywalizacji.

Esto es una barbaridad catedralicia 😮#LaLigaHighlights pic.twitter.com/JCruNyTLQR

— Atlético de Madrid (@Atleti) December 21, 2025

32-letni Oblak, stacjonujący w tym samym klubie już 12. sezon, pracuje na swoje szóste czyste konto w tej edycji LaLigi. Gdy na zegarze wybiła 67. minuta, nadal na tablicy wyników widniało dwubramkowe prowadzenie madrytczyków.

W przypadku wygranej stołeczna ekipa zbliży się do „Królewskich” na pięć punktów, z kolei do prowadzącej FC Barcelony może tracić nawet dziewięć, jeśli lider pokona na wyjeździe Villarreal.