Scamacca: Ojciec piłkarza w szale wtargnął na teren AS Romy! Zawodnik wstrząśnięty

2021-05-19 09:00:31; Aktualizacja: 3 lata temu
Scamacca: Ojciec piłkarza w szale wtargnął na teren AS Romy! Zawodnik wstrząśnięty Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: La Repubblica | La Gazzetta dello Sport | Il Messaggero

Gianluca Scamacca już od dawna nie jest związany z AS Romą, lecz nie przeszkodziło to jego ojcu we wtargnięciu na teren klubu i zdemolowania kilku samochodów.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem, kiedy w ośrodku treningowym AS Romy odbywał się trening zespołu młodzieżowego. „Il Messaggero”, że Emiliano Scamacca wtargnął na teren „Lupich” i łomem wybił szyby w czterech-pięciu samochodach. Ucierpiały między innymi pojazdy dyrektorów - Tiago Pinto oraz Morgana De Sanctisa.

Więcej szczegółów podała „La Repubblica”. Ojciec wypożyczonego do Genoi piłkarza dostał się na teren klubu przełamując barierę swoim samochodem. Miał na sobie koszulkę Sassuolo, czyli klubu, który aktualnie jest posiadaczem karty zawodniczej Gianluki. Po włamaniu 45-latek losowo dewastował samochody na parkingu, a następnie miał się udać w kierunku boiska, na którym trenowali młodzi zawodnicy.

Scamacca senior zniszczył także figurę wilka, która ozdabia wejście do budynków klubu. Na miejsce została wezwania policja, która zjawiła się na miejscu w ciągu kilku minut. Napastnik zareagował na ten fakt agresją, wybijając światła w radiowozie. Następnie został obezwładniony i aresztowany. Nie trafił jednak na posterunek, ponieważ przewieziono go do szpitala w celu określenia poczytalności.

Sytuacja wywołała niemały szok w siedzibie rzymian. Policja prowadzi śledztwo, które ma zweryfikować, o co tak naprawdę chodziło agresorowi. Według wstępnych ustaleń, jego celem mógł być dyrektor Bruno Conti, który rzekomo miał być dłużny Scamacce.

W równie wielkim, jeśli nawet nie większym, szoku jest Gianluca Scamacca. Piłkarz wypowiedział się na łamach „La Gazzetta dello Sport”, zupełnie zaskoczony dziwnym zachowaniem swojego ojca.

- Jestem strasznie wstrząśnięty tym co się stało, tym, co przeczytałem. Naprawdę nie wiem, co powiedzieć - stwierdził 22-latek, po czym wyznał, że nie utrzymywał szczególnego kontaktu z tatą.

- Trudno mi o tym mówić, ale to chyba konieczne... Mój ojciec nie jest już z moją mamą od bardzo dawna. Nie rozwiedli się, ponieważ nigdy się nie pobrali. Wychowywała mnie moja mama i siostra. To one są moją rodziną.

- Mamy z sobą wyłącznie okazyjny kontakt. Bardzo rzadko się widujemy. Ale to są sprawy rodzinne, które wolałbym zachować dla siebie i proszę ludzi, by uszanowali naszą prywatność.

Dziennikarze zapytali, czy faktycznie ojciec mógł mieć jakieś niewyjaśnione sprawy z Contim, lecz Scamacca temu zaprzecza.

- Mój ojciec nigdy nie miał nic wspólnego z moją karierą, zwłaszcza w ostatnich latach. Jestem bardzo rozczarowany i wstrząśnięty tym zdarzeniem, ale mam tak słaby kontakt z ojcem, że naprawdę nie wiem, co powiedzieć.

Gianluca Scamacca urodził się w Rzymie, a pierwsze piłkarskie kroki stawiał w akademii Lazio. W 2012 roku przeniósł się do Romy, gdzie spędził trzy lata, by następnie trafić do młodzieżówki PSV. W 2017 roku wrócił do Włoch, a konkretniej do Sassuolo, od tamtej pory zdobywając doświadczenie na wypożyczeniach. Od czasu odejścia w 2015 roku nie miał nic wspólnego z AS Romą.