Sébastien Haller z nieoficjalnym debiutem w Borussii Dortmund

Sébastien Haller ubiegłego lata zamienił Ajax na Borussię Dortmund. Jego debiut - wciąż nieoficjalny - nastąpił dopiero teraz. Wcześniejszy występ uniemożliwiły problemy zdrowotne, a konkretnie wykryty rak jąder.

Iworyjski napastnik miał być bezpośrednim następcą Erlinga Brauta Haalanda, który po sezonie 2021/2022 odszedł do Manchesteru City.

Doskonała forma szczególnie na początku rozgrywek, gdy 28-latek otwierał klasyfikację strzelców Ligi Mistrzów, utwierdzała działaczy Borussii Dortmund w przekonaniu, że 35 milionów euro (z bonusami) zostało dobrze zainwestowane.

Już po przybyciu Sébastiena Hallera do Niemiec zawodnik wziął udział w przygotowaniach do startu nowej kampanii. Piłkarz nie czuł się jednak najlepiej, dlatego sztab medyczny postanowił przeprowadzić szczegółowe badania.

W trakcie testów u atakującego wykryty został nowotwór. Następstwem tego było odsunięcie go od składu w celu podjęcia jak najszybszego leczenia.

Piętnastokrotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przeszedł dwie operacje, a klub wyczekiwał optymistycznych wieści. W przeciwnym razie byłby zmuszony do zakupu następnego gracza.

Ekipa z Signal Iduna Park przez ostatnie miesiące nie radziła sobie najlepiej. To, co najmocniej kulało, to forma strzelecka napastników.

W ostatnich dniach przyszły dobre informacje. Haller mógł wrócić do treningów drużynowych, a dzisiaj zanotował debiutancki występ po transferze.

BVB mierzyła się w meczu towarzyskim z Fortuną Düsseldorf i wygrała 5:1. Jedyną bramkę dla przegranych zdobył Dawid Kownacki.

Były gracz Ajaksu na boisku zameldował się w 74. minucie, zmieniając Youssoufę Moukoko. Gola nie strzelił, ale kilka razy pokazał się z dobrej strony, imponując szczególnie techniką.