Selekcjoner Turcji pokłócony z gwiazdką reprezentacji?! Krajowa federacja wydała oświadczenie [OFICJALNIE]
2024-06-24 08:05:17; Aktualizacja: 7 miesięcy temuTurecki Związek Piłki Nożnej (TFF) opublikował specjalne oświadczenie, odnosząc się do nagrań umieszczanych w mediach społecznościowych, które mogłyby wskazywać na zaogniony konflikt między Vincenzo Montellą a Ardą Gülerem.
Na zaledwie godzinę przed drugim meczem EURO 2024 grupy F z Portugalią nad Bosforem zawrzało, gdy oczom kibiców ukazało się dłuższe nagranie z jednej z sesji treningowych.
Widać na nim, jak selekcjoner Turcji podchodzi do wielce utalentowanego ofensywnego pomocnika Realu Madryt, aby odebrać żółty znacznik i przekazać go Yusufowi Yazıcıemu. W ten sposób 19-latek został odsunięty od ćwiczeń grupowych i nakazano mu skupić się na zajęciach indywidualnych.
Almanya’da Milli takim kampinda bugun👇🏻
— HANOĞLU Hakan (@hanoglu_hakan) June 23, 2024
Montella harbi harbi cocugun ustune oynuyor ..!
Elin İtalyani gozbebegimize nasil davraniyor ..👇🏻
YUH AMK ..! pic.twitter.com/Rib2ebGWXZPopularne
Osoby oglądające tę sytuację dopadła konsternacja, lecz rozdmuchane pogłoski o niesnaskach w drużynie ostudziła turecka federacja.
„Podczas wieczornego treningu naszej kadry narodowej media społecznościowe obiegły nagrania rozprzestrzeniające się w wyniku obrazków pokazanych przez kamery transmisyjne, wywołujących liczne komentarze. Przed treningiem między sztabem szkoleniowym a Ardą Gülerem zostało ustalone, że piłkarz powinien odbyć trening indywidualny, aby w jak najzdrowszym trybie przygotować się do meczu z Czechami przez wzgląd na towarzyszący mu ból w pachwinie.
Güler nie mógł zostać dostosowany do zakresu treningów, jakie pokazały kamery. Nasz reprezentant został później skierowany do bocznej linii w celach protekcyjnych. Chcielibyśmy przypomnieć, że nasi zdroworozsądkowi obywatele, których serca biją dla tureckiej drużyny narodowej, nie powinni polegać na tego rodzaju treściach publikowanych w mediach” – czytamy w komunikacie TFF.
Warto zaznaczyć, że sam Montella dał znać wcześniej na jednej z konferencji prasowej, że ze sprawnością fizyczną najmłodszego strzelca w historii Mistrzostw Europy nie jest najlepiej.
– Niestety, fizycznie nie jest w stu procentach sprawny. Nie jest z nim zbyt dobrze, więc decyzję o wystawieniu go na boisko podejmiemy w dniu meczu [minionej soboty - przyp. red.]. Mam nadzieję, że będę mógł z niego skorzystać – wspominał.
Ostatecznie nastolatek wszedł na murawę w 70. minucie, lecz nie odmienił oblicza spotkania. Turcja przegrała z Portugalią aż 0:3.
Przed „Gwiazdami Półksiężyca” starcie o awans do fazy pucharowej z Czechami. Do osiągnięcia celu z bardzo dużym prawdopodobieństwem wystarczy remis.