Shakira wypunktowała Gerarda Piqué [WIDEO]

„Z przykrością potwierdzamy, że się rozstajemy. W trosce o dobro naszych dzieci, które są dla nas najwyższym priorytetem i największą wartością w życiu, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy za wyrozumiałość” - napisała w czerwcu agencja prasowa latynoskiej artystki.

O takiej możliwości media informowały już znacznie wcześniej. Zachowanie Gerarda Piqué wskazywało, że jego związek przeżywa poważny kryzys, który ostatecznie przekreślił wspólną przyszłość. 35-latek oprócz hucznych imprez wdał się w romans z 23-letnią studentką, co wyszło na jaw po czasie.

Skrzywdzona kobieta odeszła w końcu od wieloletniego partnera, z którym ma dwójkę dzieci.

Shakira ponoć bardzo przeżyła ten trudny moment. 45-latka musiała korzystać nawet z pomocy psychologa i zniknęła na chwilę ze sceny. 

Nieoczekiwanie latynoamerykańska gwiazda wróciła z nowym utworem. Ten narobił spore namieszanie w sieci, a to głównie z powodu jego tekstu.

Artystka, która we współpracy z wytwórnią Sony Music sprzedała ponad 60 milionów albumów, nagrała piosenkę krytykującą w dosadnych słowach niewiernego Piqué. Laureatka dwóch nagród Grammy otwarcie pokazała swój żal.

- Od miłości do nienawiści jest tylko krok. Nie wracaj już tutaj, posłuchaj mnie. Zero urazy, kochanie, życzę ci dobrze z moim rzekomym zastępstwem. Nawet nie wiem, co się z tobą stało. Jesteście tak nienormalni, że nawet was nie rozróżniam. Jestem warta tyle, co dwie 22-latki. Zamieniłeś Ferrari na Twingo. Zamieniłeś Roleksa na Casio - śpiewa Shakira.

- Przykro mi, złapałam inny samolot, nie wrócę tu. Tyle mówienia o byciu mistrzem, a kiedy cię potrzebowałam, dałeś mi najgorszą wersję siebie.

- Zostawiłeś mnie z teściową jako sąsiadką. Z prasą u drzwi i długiem w skarbówce. Myślałeś, że mnie skrzywdzisz, ale uczyniłeś mnie twardszą - słyszymy w piosence.

Co więcej, w pewnym momencie piosenkarka używa słowa „salpique”, oznaczającego po hiszpańsku między innymi plamę. Kobieta akcentuje w wyraźny sposób człon „pique”, co oczywiście ma jasny wydźwięk.

Utwór Shakiry na Instagramie skomentowała żona Lionela Messiego, Antonela Roccuzzo. Partnerka siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki poparła swoją przyjaciółkę. Zresztą w podobnym tonie wypowiedzieli się również Sergio Aguero czy Paulo Dybala.