SIEDEM czerwonych kartek w argentyńskim klasyku [WIDEO]

2023-05-08 10:46:52; Aktualizacja: 1 rok temu
SIEDEM czerwonych kartek w argentyńskim klasyku [WIDEO] Fot. TV
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: CBS

Argentyńskie Superclasico, czy starcie River Plate z Boca Juniors, zakończyło się wielką awanturą. Zawodnicy skoczyli sobie do gardeł, gdyż gospodarze wyszli na prowadzenie w ostatnich minutach. Sędzia pokazał siedem czerwonych kartek.

W derbach Buenos Aires zawsze jest gorąco, co pokazały dobitnie ostatnie lata. Obydwie drużyny nie pałają do siebie sympatią, wyrywając sobie z rąk tytuły mistrzowskie. Na ten moment więcej na koncie ma ich River Plate, które wygrywało ligę 35-krotnie. Boca Juniors brakuje do lokalnego rywala sześciu statuetek w gablocie.

Zespół z Alberto J. Armando rozpoczął fatalnie rozgrywki, dlatego trudno wyobrazić sobie, że obroni tytuł. W 15. kolejkach zanotował zaledwie 18 punktów. Na domiar złego w ostatnim Superclasico przegrał z „Los Millonarios” za sprawą straconej bramki z rzutu karnego w 93. minucie.

Przyznany w doliczonym czasie gry stały fragment wywołał masę kontrowersji.

Bramkarz gości, Sergio Romero, po wpuszczonym golu ruszył do przeciwników z pretensjami, skarżąc się przy okazji sędziemu, że był przez nich zaczepiany. Były piłkarz Manchesteru United zareagował gwałtownie, co rozpoczęło wielką, trwającą ponad kwadrans, przepychankę.

Wszystko to w akompaniamencie 80-tysięcznej widowni stłoczonej na obiekcie River Plate, a więc Estadio Mâs Monumental.

Ostatecznie sędzia z pomocą ochrony nie potrafił długo opanować tego chaosu. Mecz wydłużył się o 19 dodatkowych minut, podczas których arbiter ukarał czerwoną kartką Agustina Palavecino, Ezequiela Ignacio Centuriona i Eliasa Gomeza z River oraz Miguela Merentiela, Ezequiela Fernandeza i Nicolasa Valentiniego z Boca. Czerwień ujrzał również szkoleniowiec przegranej strony - Jorge Almirón.

Kapitan lidera argentyńskiej Primera División, Enzo Pérez, po meczu nie krył rozczarowania całą sytuacją.

- Straszne szaleństwo wyszło ze wszystkich stron, na szczęście udało nam się zachować trzy ważne punkty w Superclasico. To nie jest dobre dla widowiska. Było wiele osób, które zaangażowały się z obu stron, sztab trenerski, zawodnicy, którzy nie byli w składzie. Staraliśmy się rozdzielić, uspokoić, aby jedni poszli w jedną stronę, a inni w drugą, ale kiedy jest tak wiele osób, które nie muszą być na boisku, z nerwowością z zewnątrz, to jest to trudne - skomentował 37-latek.

River Plate przewodzi pewnie w tabeli, wyprzedzając drugie San Lorenzo dziewięcioma punktami.