Simone Inzaghi po porażce z Liverpoolem: Jestem dumny ze swoich piłkarzy
2022-02-17 13:55:42; Aktualizacja: 2 lata temuInter Mediolan przegrał w środę domowe spotkanie z Liverpoolem 0-2, zatem jego dalszy udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów stoi pod sporym znakiem zapytania. Trener Simone Inzaghi wyraził na pomeczowej konferencji zadowolenie z gry swoich podopiecznych.
Mistrzowie Włoch notują najlepszy wynik od dawna, bowiem w poprzednich latach trzykrotnie kończyli udział w Lidze Mistrzów na fazie grupowej. Tym razem dostali się do 1/8 finału, gdzie przyszło im rywalizować z Liverpoolem.
Do pierwszego spotkania tego dwumeczu doszło w momencie, gdy Inter Mediolan znajdował się w nieco gorszej dyspozycji i w dwóch ostatnich ligowych meczach zyskał zaledwie jeden punkt.
To nie przeszkodziło podopiecznym trenera Simone Inzaghiego dobrze zaprezentować się na własnym terenie. To Liverpool był zespołem, który nie potrafił skutecznie zagrozić bramce rywali. Popularne
Do 75. minuty Inter mógł traktować to spotkanie jako niemal idealne – brakowało jedynie zdobyczy bramkowej. Trafienie udało się zaliczyć z kolei „The Reds”, którzy chwilę później podwyższyli prowadzenie i wywieźli z Włoch dwubramkowe zwycięstwo.
Porażka Interu u siebie sprawia, że o awans w rewanżu będzie niezwykle ciężko. Trener Inzaghi postanowił natomiast pochwalić swoich podopiecznych na pomeczowej konferencji. Stwierdził bowiem, że końcowy rezultat nie oddał rzeczywistości.
- Zagraliśmy świetny mecz. Niestety nie zostaliśmy nagrodzeni bramką, na którą zasłużyliśmy i w najlepszym momencie straciliśmy gola po stałym fragmencie. To była wspaniała noc, San Siro ciągnęło nas od początku do końca. Przykro mi z powodu wyniku, ale taka postawa musi nam służyć na przyszłość.
- Liverpool to jedna z dwóch najsilniejszych drużyn w Europie. Mój zespół trzymał się dzielnie i zasłużył na więcej. Ten występ musi dać nam dużo pewności siebie, ponieważ widziałem być może najlepszy Inter w tym sezonie, biorąc pod uwagę wartość przeciwnika.
- Trudno jest komentować taki wynik, ale jestem szczęśliwy i dumny z występu drużyny – powiedział Inzaghi.