Sirigu: W PSG nie okazali mi szacunku. Byłem traktowany jak dziecko
2017-07-06 15:09:47; Aktualizacja: 7 lat temuSalvatore Sirigu postanowił podzielić się swoimi odczuciami po rozstaniu z Paris Saint-Germain.
30-latek dopiero co rozstał się z wicemistrzem Francji, z którym najpierw za porozumieniem stron rozwiązał umowę, a następnie przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do Torino. W jednym z pierwszych wywiadów po powrocie do ojczyzny zaatakował byłego pracodawcę.
- Zawsze trudno opuszcza się taki zespół, jak PSG. Zwłaszcza, gdy wszystko odbywa się w taki sposób...
- Rozmawiałem z działaczami i zakomunikowałem im, że chętnie zostanę, jeżeli rozwiążemy pewne problemy, jakie powstały. Dodałem, że jeżeli nie uda się porozumieć, po prostu poszukamy innej możliwości.Popularne
- Nie potrafili mi odpowiedzieć nic konkretnego, więc zadzwoniłem do agenta i powiedziałem, żeby szukał mi nowej drużyny. Nie chciałem, żeby Antero Henrique decydował za mnie i kazał mi się wynosić.
- Niemniej i tak poczułems się jak dziecko, któremu ktoś mówi: zostaw to! Ten brak szacunku bardzo zabolał. Nie prosiłem przecież o nic szczególnego.
Włoch w Paryżu spędził sześć lat. Przez pierwsze cztery sezony był podstawowym golkiperem, dopiero po transferze Kevina Trappa stracił miejsce w składzie. Minioną kampanię spędził na wypożyczeniach w Sevilli i Osasunie.