Skandal w Częstochowie. Piłkarz z chorobą serca musiał sam opłacać badania

Bartłomiej Burman musiał w 2023 roku odwiesić buty piłkarskie na kołek. U pomocnika zdiagnozowano chorobę serca, co przekreśliło jego profesjonalną karierę. Teraz z reportażu Szymona Janczyka na Weszlo.com dowiadujemy się, że Skra Częstochowa przestała mu płacić, gdy okazało się, że nie może grać.

Jeszcze niedawno mniej znany klub spod Jasnej Góry cieszył się z występów na poziomie zaplecza Ekstraklasy. W obliczu problemów natury administracyjno-finansowej Skra wylądowała jednak w III lidze.

Przed upadkiem uratował drużynę Raków Częstochowa. „Medaliki” zaoferowały derbowym rywalom pomoc organizacyjną i pieniężną.

Okazuje się, że chociaż zespół sam utrzymał się na powierzchni dzięki wsparciu od kogoś innego, na takie zachowanie nie mógł liczyć piłkarz Skry - Bartłomiej Burman.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

U zawodnika zdiagnozowano genetyczną chorobę serca. Z tego powodu był zmuszony do zakończenia profesjonalnej kariery. W reportażu Szymona Janczyka o klubie z Częstochowy czytamy, że został pozostawiony samemu sobie z tym poważnym problemem.

- Wydałem na badania dziesięć tysięcy złotych z własnej kieszeni. Nie miałem wysokiego kontraktu, Skra przestała płacić, więc w tamtym czasie były to duże pieniądze. Po tym, jak oficjalnie ogłosiłem, że nie będę w stanie dłużej grać na profesjonalnym poziomie, dostałem od klubu zaproszenie na mecz z ŁKS, gdzie odbyło się pożegnanie. Przed meczem dostałem koszulkę, na murawie zbiliśmy piątkę z prezesem i… tyle - zdradził były piłkarz (cały reportaż TUTAJ).

Burman miał szczęście o tyle, że pomocną dłoń wyciągnął do niego Lech Poznań. W macierzystym klubie dostał ofertę stażu w akademii.

Obecnie piłkarz kopie w okręgówce dla Concordii Murowana Goślina. Z kolei Skra Częstochowa plasuje się w środku stawki III ligi, ale przed nią jeszcze rozwiązanie wielu problemów, które nagromadziły się ostatnimi laty.