Skauci uczestnika Ligi Mistrzów na meczu Jagiellonii Białystok. Tych piłkarzy obserwowali

Na czwartkowym meczu Jagiellonii Białystok z Cercle Brugge w Lidze Konferencji pojawili się francuscy skauci między innymi z AS Monaco. Obserwowali oni poczynania Afimico Pululu oraz Sławomira Abramowicza - przekazał Kuba Cimoszko.

Jagiellonia Białystok w miniony czwartek rozegrała rewanżowe spotkanie z Cercle Brugge, którego wagą był ćwierćfinał Ligi Konferencji. W pierwszym pojedynku mistrz Polski zwyciężył przed własną publicznością 3-0, a więc zanotował dzięki temu solidną zaliczkę.

Okazała się ona niezwykle ważna, bowiem decydujące starcie przyniosło mu porażkę 0-2, ale właśnie wcześniejszy rezultat sprawił, że to zespół Adriana Siemieńca zameldował się na następnym etapie europejskich rozgrywek.

Jak się okazuje, na trybunach w Brugii tamtego wieczoru można było znaleźć zagranicznych skautów, pochodzących z Francji, którzy mieli pod swoją obserwacją dwóch kluczowych zawodników Jagiellonii.

Popularne

Previous

Mateusz Borek wróży klubowi z Ekstraklasy wielki sukces. „Realnie wkrótce powalczy o mistrzostwo Polski”

Afimico Pululu o ofercie, którą otrzymała za niego Jagiellonia Białystok. „Byłem zaskoczony. To klub z wielkimi tradycjami”

Szykuje się powrót do Legii Warszawa?! „Jeden z najlepszych w ostatnich dwóch kolejkach”

Jagiellonia Białystok nie chce puścić go na zgrupowanie reprezentacji Polski. „Mamy z tym problem”

Gracz Legii Warszawa wywołał burzę tymi słowami. „Takich ludzi trzeba się z tego klubu pozbyć”

„Musi odejść latem”. Kibice Lecha Poznań mają go dość

To jego koniec w Legii Warszawa?! „Musi przyzwyczaić się do ławki”

Wyjaśnione. Już wiadomo, co z Vladanem Kovačeviciem

Next

Takie informacje na portalu X przekazał Kuba Cimoszko. Jego zdaniem na czwartkowym meczu pojawili się przedstawiciele między innymi AS Monaco, a więc czwartej siły francuskiej ekstraklasy oraz uczestnika trwającej edycji Ligi Mistrzów, z którą musiał pożegnać się po przegranej z Benficą w 1/16 finału.

Wedle przekazanych wieści obserwowali oni grę Afimico Pululu oraz Sławomira Abramowicza. Temu pierwszemu nie udało się wpisać na listę strzelców i ogólnie zaprezentował się dość skromnie. Drugi natomiast wpuścił dwie bramki, ale i również kilka razy uratował drużynę przed utratą następnych.

Działacze z Białegostoku doskonale wiedzą, że latem tę dwójkę będzie ciężko zatrzymać. Czy trafią do Francji? Czas pokaże, ale jak widać, są oni bacznie monitorowani przez inne kluby i na AS Monaco ta lista się nie kończy.