„Słusznie zdiagnozował sytuację, tylko s******lił wykonanie”. Michał Probierz miał rację w kwestii opaski kapitańskiej reprezentacji Polski?

2025-12-13 21:00:16; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Słusznie zdiagnozował sytuację, tylko s******lił wykonanie”. Michał Probierz miał rację w kwestii opaski kapitańskiej reprezentacji Polski? Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Tomasz Ćwiąkała [YouTube]

W czerwcu reprezentacją Polski wstrząsnęła decyzja Michała Probierza o odebraniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Ostatecznie selekcjoner stracił posadę niedługo później. Sebastian Staszewski w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą przyznał jednak, że szkoleniowiec niekoniecznie dokonał złego wyboru.

8 czerwca Robert Lewandowski zrezygnował z gry w kadrze narodowej. Przyczyną jego decyzji było odebranie mu opaski kapitana przez Michała Probierza.

Na byłego już selekcjonera posypały się wówczas gromy. Doniesienia sugerowały jednak, że szkoleniowiec mógł dokonać takiego wyboru z uwagi na naciski pozostałych piłkarzy „Biało-Czerwonych”.

Ostatecznie trzęsienie ziemi nie trwało długo. Po porażce 1:2 z Finlandią Probierz zrezygnował z prowadzenia reprezentacji, a „Lewy” od pierwszego zgrupowania kadencji Jana Urbana ponownie nosi opaskę kapitana.

O całej sytuacji rozmawiali ostatnio Tomasz Ćwiąkała i Sebastian Szymański z „Faktu”. Ten drugi, który zresztą jest autorem biografii napastnika, zdradził, że jego zdaniem trener niekoniecznie pomylił w swojej decyzji.

- Michał Probierz popełnił błąd, chcąc zaspokoić potrzeby reprezentantów i wierząc, że oni mu się odpłacą lojalnością, walką i zaangażowaniem. Może to kontrowersyjnie zabrzmi, ale on słusznie zdiagnozował sytuację, tylko s******lił wykonanie - oznajmił dziennikarz (cała rozmowa dostępna TUTAJ).

Czy te słowa oznaczają, że kadrowicze faktycznie oczekiwali odebrania opaski Lewandowskiemu? Na razie nie ma oficjalnego głosu z szatni kadry, który potwierdziłby te rewelacje i raczej w najbliższym czasie nie doczekamy się całkowitego wyjaśnienia czerwcowej afery.