W obecnym sezonie wychowanek akademii Barcelony radzi sobie bardzo dobrze i regularnie pojawia się w pierwszym składzie. Trener Ernesto Valverde często stawia na niego w roli prawego obrońcy, gdzie 26-latek rozegrał już kilka świetnych występów. Spodziewano się, że dzięki ostatniej postawie zawodnik zasłuży sobie na powołanie do reprezentacji, ale selekcjoner zdecydował się jednak go pominąć, ku zaskoczeniu ludzi związanych z „Blaugraną”.
Julen Lapetegui podał listę zawodników, którzy mają szansę zagrać z Niemcami oraz Argentyną, ale próżno na niej szukać Roberto. Sztab szkoleniowy reprezentacji Hiszpanii uznał, że woli postawić na Daniego Carvajala oraz Álvaro Odrionzolę, niż na gracza Barcelony, ale nie chciał komentować sprawy pominięcia znajdującego się w dobrej formie zawodnika.
Dziennikarze katalońskiego „Sportu” postanowili sprawdzić, jakie są faktyczne powody takiej decyzji. Według ich informacji piłkarz nie wpisał się w założenia taktyczne szkoleniowca. Lopetegui miał uznać, że woli mieć w swoim składzie typowego prawego obrońcę, który jest w pełni przystosowany do gry na tej pozycji.
Roberto nie do końca spełnia te założenia, bowiem nominalnie jest on środkowym pomocnikiem. Po prawej stronie defensywy radzi sobie dobrze, ale nie jest to jego naturalna pozycja, stąd też wątpliwości sztabu reprezentacji. Co jednak istotne, „Sport” podkreśla, że trenerzy drużyny narodowej nie skreślają zupełnie szans Sergiego. Zawodnik nie wypadł z listy graczy branych pod uwagę w kontekście powołań na mundial i wciąż może liczyć na to, że otrzyma szansę.
W trwających rozgrywkach 26-latek zdobywał coraz istotniejszą rolę w zespole, często pojawiając się w wyjściowej jedenastce. Jak na razie rozegrał 39 spotkań, w których zdobył jednego gola i zaliczył siedem asyst.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
