Sporting CP finalizuje pierwszy letni transfer po pozostaniu Rúbena Amorima. Trzeci największy w historii

Zeno Debast będzie pierwszym wzmocnieniem Sportingu CP pod wodzą rozchwytywanego Rúbena Amorima na sezon 2024/2025 – poinformowała „A Bola”.

Według jednego z najpopularniejszych dzienników piłkarskich w Portugalii transakcja za Debasta jest już o krok od całkowitej finalizacji. Do jej zatwierdzenia pozostały już szczegóły, dotyczące najprawdopodobniej kwestii bonusów.

Kwota, jaką mistrz kraju zapłaci Anderlechtowi za utalentowanego reprezentanta Belgii, oscyluje w granicach 16-18 milionów euro.

Tym samym „Lwy” w swoim archiwum zapiszą trzeci najdroższy zakup w swojej 118-letniej historii. Za większe pieniądze na Estádio José Alvalade przywędrowali jedynie Morten Hjulmand (19,5 miliona euro) oraz Viktor Gyökeres (21 milionów euro).

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Sam 20-latek wcześniej porozumiał się z przyszłym pracodawcą na temat warunków kontraktu indywidualnego. Ten między stronami zostanie zawarty do 30 czerwca 2029 roku.

Dodatkowo w ramach porozumienia z agentem Debasta zawarto klauzulę wykupu w wysokości 80 milionów euro – to tyle samo, co w przypadku budzącego zainteresowanie na rynku Ousmane'a Diomande.

Zeno Debast przyszedł na świat 24 października 2023 roku. W wieku niespełna 13 lat został zapisany do szkółki Anderlechtu, skąd przebił się do pierwszej drużyny.

Łącznie zanotował dla niej 93 występy, okraszone asystą. Dotychczas nie zdobył jeszcze żadnego trofeum, lecz okazja na pierwsze może się przytrafić jeszcze w tym sezonie.

W belgijskiej ekstraklasie ekipa z Brukseli notuje zaledwie dwupunktową stratę do prowadzącego Club Brugge, z którym zmierzy się jeszcze bezpośrednio w przedostatniej kolejce.

Debast ma też na koncie sześć spotkań w narodowych barwach i wielką szansę, aby pojechać z kadrą na EURO 2024.