Po nieudanych eliminacjach do EURO 2024 Polacy mieli okazję rozegrać jeszcze jedno spotkanie przeciwko Łotwie. Ten mecz miał scementować zespół przed barażami, które czekają na nas w marcu przyszłego roku.
Dopiero wtedy okaże się, czy „Biało-czerwoni” będą bukować bilety na turniej u naszych zachodnich sąsiadów.
Morale na pewno udało się poprawić, ponieważ zespół Michała Probierza wygrał to spotkanie 2-0, a bramki zdobywali tego dnia Przemysław Frankowski oraz Robert Lewandowski.
Rezultat schodzi jednak na drugi plan, a wszystko przez sytuację, która miała miejsce w 78. minucie.
Wtedy selekcjoner musiał dokonać wymuszonej zmiany. Boisko opuścił Nicola Zalewski, a w jego miejsce do gry desygnowano debiutanta, Bartłomieja Wdowika.
Okazuje się, że w przypadku zawodnika AS Romy mamy do czynienia z kontuzją. Opuszczał on bowiem PGE Narodowy w asyście medyków. To pokłosie faulu jednego z rywali.
„Nicola Zalewski kończy mecz z kontuzją. Od razu sprowadzony do szatni przez lekarzy” - napisał na Twitterze Piotr Kamieniecki.
To duża strata, ponieważ 21-latek wielki wygrany listopadowego zgrupowania. Miał on bowiem udział przy wszystkich zdobywanych golach przy okazji meczów z Czechami czy Łotwą. Przygodę kończy z trzema asystami na koncie.
Więcej na temat stanu zdrowia Zalewskiego będzie wiadomo dopiero w środę po szczegółowych badaniach.