Stal Mielec ma chrapkę na napastników Rakowa Częstochowa

Do zakończenia okna transferowego w Polsce zostały niecałe dwa tygodnie, a niektóre z ekip nadal borykają się z kłopotami kadrowymi. Do tej grupy zalicza się między innymi Stal Mielec, która szuka wzmocnień formacji ofensywnej.

Już jakiś czas temu Śląsk Wrocław skrócił wypożyczenia jednego z liderów ekipy Adama Majewskiego, czyli Fabiana Piaseckiego. Jakby tego było mało, u Mateusza Maka zdiagnozowano lekkie zapalenie mięśnia sercowego.

To powoduje spory ból głowy dla sztabu szkoleniowego. Okazuje się, że z odsieczą może przyjść Raków Częstochowa.

Według ustaleń Wąsowskiego na celowniku ekipy z Podkarpacia znaleźli się dwaj podopieczni Marka Papszuna - Sebastian Musiolik oraz Jakub Arak.

Bardzo możliwe, że wicemistrz Polski sprowadzi zimą jakiegoś atakującego, dlatego też możliwe, że wypożyczy jednego ze swoich piłkarzy rywalowi, który jest w potrzebie. Wszystko po to, by ci nie tracili czasu na ławce rezerwowych, a gromadzili cenne minuty.

Bardziej prawdopodobne wydaje się, że do Stali może trafić drugi z tych zawodników, czyli Jakub Arak. Jeśli tak się stanie, będzie to jego powrót do Mielca. W barwach tej ekipy grał w rundzie wiosennej sezonu 2017/2018.

W obecnych rozgrywkach nazbierał łącznie 12 występów.