Steven Gerrard: Dlatego wybrałem Al-Ettifaq

2023-07-13 01:26:30; Aktualizacja: 1 rok temu
Steven Gerrard: Dlatego wybrałem Al-Ettifaq Fot. Ettifaq FC
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Tribuna.com

Al-Ettifaq pozyskało głośne nazwisko w postaci Stevena Gerrarda, który zajął miejsce na ławce trenerskiej. Anglik opowiedział teraz o powodach przyjęcia oferty z Arabii Saudyjskiej.

Były świetny pomocnik przeszedł na piłkarską emeryturę w 2017 roku. Niedługo potem rozpoczął karierę trenerską, a szansę spróbowania swoich sił w tym zawodzie dał mu Liverpool, z którym był związany przez wiele lat.

Już w 2018 roku „Stevie G” odpowiadał za wyniki Rangers FC. W Szkocji pracował przez ponad trzy sezony, skracając swój pobyt na prośbę Aston Villi.

„The Villans” zwolnili go po niespełna roku i kiedy wyczekiwaliśmy na doniesienia w sprawie powrotu Anglika na ławkę, nieoczekiwanie pojawili się Saudyjczycy.

Władze Al-Ettifaq przekonały 43-latka, że przyjęcie ich oferty będzie dobrym wyborem, a wraz z tym ruchem pojawią się wzmocnienia.

Jak na razie przedstawiciel Saudi Pro League nie przeprowadził żadnego transferu, ale rozmowy trwają. Coraz bliżej decyzji o podążeniu tropem Stevena Gerrarda są Jordan Henderson oraz Álvaro Morata.

A co skłoniło mistrza Szkocji do wyjazdu z Europy oraz zaakceptowania propozycji? Jak sam mówi, kluczowa była atmosfera.

– Było wiele powodów, dla których chciałem dołączyć do tego klubu i uważam, że klub ma za sobą wielu dobrych ludzi, którzy reprezentują go od zarządu w dół struktur – rozpoczął Gerrard.

– Kiedy pojechałem do Arabii Saudyjskiej, poczułem się jak w prawdziwej rodzinie. To sprawiło, że poczułem się mile widziany – wyznał.

– Są trzy rzeczy, które zawsze biorę pod uwagę - przede wszystkim musi to być dobre dla mojej rodziny. Musimy być podekscytowani i zmotywowani wyzwaniem – oznajmił.

– Po drugie, myślę, że projekt piłkarski musi być ambitny pod względem wyzwania i misji, a potem oczywiście musisz czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o kontrakt, ale to przychodzi na samym końcu – dodał, odrzucając plotki o kierowanie się aspektem finansowym.

– Było to więc połączenie kilku rzeczy. Jestem bardzo podekscytowany, szczęśliwy i nie mogę się doczekać, aby zacząć. (...) Ludzie, których spotkałem do tej pory i którzy reprezentują Ettifaq, byli absolutnie wyjątkowi i myślę, że mamy wiele wspólnych cech – zakończył.

W poprzednim sezonie zespół zajął w lidze siódme miejsce. Teraz celem będzie poprawienie tego wyniku.