Stomil Olsztyn z imponującą remontadą na początku sezonu. Z 0:3 na 4:3! [WIDEO]

Stomil Olsztyn spadł do III ligi. W swoim pierwszym spotkaniu „Duma Warmii” popisała się znakomitą remontadą, odrabiając przeciwko Unii Skierniewice stratę trzech bramek. Finalnie zespół zanotował trzy punkty.

Kibice ekipy z miasta będącego stolicą Warmii i Mazur od dłuższego czasu nie mieli większych powodów do radości. Po spadku z Ekstraklasy, w której piłkarze spędzili osiem sezonów, zanim w 2002 roku Stomil został zdegradowany do niższej klasy rozgrywkowej, na próżno szukać sukcesów.

Już w następnej kampanii drużyna występowała na jeszcze niższym poziomie, a powrót do I ligi (drugi szczebel) zajął jej aż dziewięć lat.

Fani liczyli na rychły awans i występy przeciwko Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin. Zamiast tego w 2022 roku ponownie nastąpił spadek.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Po dwóch sezonach gry w II lidze tym razem ekipie przyszło wystartować w III lidze, która jest odpowiednikiem czwartej co do prestiżu ligi.

Stomil postawił na głębokie zmiany kadrowe. Powrócił również Piotr Zajączkowski.

Szkoleniowiec może cieszyć się z pierwszego zwycięstwa, o które trzeba było naprawdę powalczyć.

Już po 23 minutach Unia Skierniewice prowadziła w Olsztynie 3:0.

Przed przerwą znak do odrabiania start dali Jakub Karpiński i Denis Gojko. Po zmianie stron strzelił Jakub Fronczak, wobec czego mieliśmy wynik remisowy.

Stomil poszedł za ciosem. W 82. minucie dublet po pięknym strzale w okienko bramki zanotował Gojko. Dzięki temu trafieniu drużyna na inaugurację rozgrywek dopisała do swojego konta premierowe trzy punkty.

– Ja nie pamiętam, żeby Stomil z wyniku 0:3 poniósł się na 4:3. Jestem w Olsztynie od 1994 roku i tak się tworzy zwycięski zespół – powiedział wyraźnie uradowany Zajączkowski.

Następnym rywalem olsztynian będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała, z którym zmierzą się w Pucharze Polski.