Symulacje wchodzą na nowy poziom. Bramkarz wymusił na arbitrze... czerwoną kartkę dla kolegi z drużyny [WIDEO]
2021-11-29 13:36:28; Aktualizacja: 3 lata temu![Symulacje wchodzą na nowy poziom. Bramkarz wymusił na arbitrze... czerwoną kartkę dla kolegi z drużyny [WIDEO]](img/photos/83244/1500xauto/norwegiskrin.jpg)
Do kuriozalnej sytuacji doszło w lidze norweskiej. Grający w Viking Stavanger bramkarz Patrik Gunnarsson starł się ze swoim kolegą z drużyny, Davidem Brekalo, w wyniku czego ten drugi otrzymał od sędziego czerwoną kartkę.
W niedzielę drużynę Viking czekał wyjazdowy mecz z Kristiansund. W przypadku zwycięstwa, mogła sobie ona zagwarantować trzecie miejsce w tabeli i udział w eliminacjach do przyszłorocznej Ligi Konferencji Europy UEFA. Do zakończenia sezonu w Norwegii pozostały zaledwie dwie kolejki.
Goście źle weszli w spotkanie i już od czwartej minuty musieli odrabiać straty. Do remisu doprowadzili przed przerwą, ale w drugiej połowie przeciwnicy strzelili kolejną bramkę. Losy meczu zespół Viking odwrócił w doliczonym czasie gry, zdobywając zwycięskie trafienie.
Do najciekawszego zdarzenia doszło jednak dwie minuty później. W polu karnym gości starli się bramkarz Gunnarsson i jego kolega z defensywy Brekalo. Obaj panowie agresywnie do siebie ruszyli, wymachując rękami. Po popchnięciu przez tego drugiego, golkiper padł na murawę jak rażony piorunem, symulując uderzenie w twarz. Popularne
Pozostali rozdzielili zawodników i uspokajali wściekłego Brekalo, który chciał dalej atakować. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i postanowił ukarać 22-latka czerwoną kartką.
Chwilę po tej sytuacji Gunnarsson podniósł się w pełni zdrowy i kontynuował grę. Niespełna minutę później, sędzia gwizdnął po raz ostatni i zakończył mecz.
Hva er det som skjer med Viking?! Brekalo angriper egen keeper og blir utvist på overtid. Utrolige scener på tampen! pic.twitter.com/MdyvGQIHfv
— Eurosport Norge (@EurosportNorge) November 28, 2021
Ten weekend generalnie pod względem symulacji był wyjątkowy, bo nie można zapominać o Deyversonie (CZYTAJ TUTAJ).