Wydawało się, że padnie remis 1-1, jednak bramkarz gości Esteban Dreer zdecydował się wykonać rzut wolny daleko poza swoim polem karnym. Skiksował, a szansą oddania strzału z około 70 metrów nie pogardził Jonathan Ramis, zdobywając fantastyczną bramkę i decydując o końcowym triumfie gospodarzy.
Daje to im trzecią pozycję w tabeli ligowej z sześcioma punktami straty do liderującej Barcelony. Druga część sezonu w Ekwadorze to 22 kolejki, do rozegrania pozostało jeszcze 12 pełnych serii gier.
Golazo Ramisa:
Ramis ma talent do pięknych bramek - w sierpniowych derbach Quito popisał się takim trafieniem: