Sześciokrotny mistrz kraju złożył ofertę za Patryka Klimalę. „Konkretny temat”

2024-08-07 13:38:20; Aktualizacja: 3 godziny temu
Sześciokrotny mistrz kraju złożył ofertę za Patryka Klimalę. „Konkretny temat” Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy [YouTube]

Patryk Klimala rozczarował w Śląsku Wrocław i obecnie nie figuruje w dalszych planach Jacka Magiery. Jak zdradził Mariusz Piekarski na Kanale Sportowym, napastnik otrzymał niedawno konkretną ofertę z AEL-u Limassol.

26-latek w styczniu 2020 roku opuścił po udanej rundzie Ekstraklasę, trafiając do Celticu. W następnych latach próbował zaistnieć w barwach New York Red Bulls i Hapoelu Beer Szewa. Ostatecznie w żadnym z tych klubów nie spełnić do końca oczekiwań.

Na początku stycznia bieżącego roku Klimala wrócił na polskie boiska. Tym razem sięgnął po niego walczący o mistrzostwo kraju Śląsk Wrocław. 

Napastnik ze Świdnicy miał być realnym wzmocnieniem zespołu Jacka Magiery i następcą Erika Expósito, którego od dłuższego czasu łączono z transferem. 

Klimala zanotował w rundzie wiosennej jedenaście spotkań. W żadnym z nich nie potrafił wpisać się na listę strzelców, choć miał przed sobą kilka dogodnych okazji. Bardzo szybko postawiono przy Oporowskiej na nim krzyżyk.

26-latek na przestrzeni ostatnich tygodni wzbudził zainteresowanie kilku klubów, w tym Standardu Liège. To jednak temat przeprowadzki do AEL-u Limassol był najpoważniejszy.

- Mieliśmy propozycję na piśmie od Standardu. Dostaliśmy ją od dyrektora sportowego. Później ta informacja się przedostała do mediów. Myślę, że to zniszczyło trochę transfer. Później dostaliśmy jeszcze konkretną ofertę z AEL-u Limassol. Rozmawiał z trenerem, dyrektorem. Dostał propozycję na piśmie, ale nie skorzystał i nasza współpraca się zakończyła - zdradził Mariusz Piekarski w Kanale Sportowym.

- Bardzo go chcieli. Dostał propozycję, nie skorzystał. Jego wybór - dodał.

Atakujący, którego umowa wygasa dopiero pod koniec czerwca 2027 roku, popisał się niedawno hat-trickiem w meczu trzecioligowych rezerw. Jak się okazuje, otrzyma za to pokaźną premię, o czym więcej TUTAJ.