Szokująca wpadka potęgi z Arabii Saudyjskiej. Zespół Neymara z pierwszą porażką od maja 2023 roku
2024-11-25 06:40:05; Aktualizacja: 2 godziny temuMiniony weekend okazał się przełomowy w kontekście kruszenia ideału Al-Hilal SFC na tle sportowym. W rozgrywkach Saudi Pro League zespół poniósł pierwszą porażkę od 18 miesięcy, i to na dodatek trwoniąc dwubramkowe prowadzenie.
W sobotni wieczór stołeczna drużyna rozegrała spotkanie 11. kolejki. Wydawało się, że będzie ono jak każde inne. W marszu po drugie mistrzostwo kraju z rzędu podopieczni Jorge Jesusa udali na teren Al-Khaleej FC, które także budowało serię zwycięstw.
Faworyta nie trzeba było jednak przedstawiać. Al-Hilal na tle każdego prezentuje wyraźnie lepszy potencjał, choć jak zwykle brakowało największej gwiazdy – Neymara. Skrzydłowy po wyleczeniu więzadeł w kolanie teraz zmaga się z udem, przez co planowany powrót na boisko ma mieć miejsce dopiero przed świętami.
Gościom niezmiennie wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku. Marcos Leonardo oraz Aleksandar Mitrović zanotowali po trafieniu. Kibice potęgi z Rijadu nie wyobrażali sobie, że w ciągu godziny może stać się jakaś katastrofa.Popularne
O wielki dreszcz emocji i sensacyjny obrót spraw postarali się jednak gospodarze. Kontaktowego gola przed przerwą i wyrównującego zaraz po wyjściu na drugą połowę strzelił Abdullah Al-Salem. W końcu w 85. minucie słabszy moment w fazie obronnej Al-Hilal wykorzystał Fábio Martins, przechylając szalę zwycięstwa na stronę Al-Khaleej.
To pierwsza taka wpadka 19-krotnego mistrza Arabii Saudyjskiej od kwietnia tego roku we wszystkich rozgrywkach, a zarazem od 18 miesięcy tylko w lidze. Dla przypomnienia cały poprzedni sezon zakończył on bez porażki, ustanawiając ponadto światowy rekord.
Nowym liderem tabeli został Al-Ittihad. Dzień później ekipa Laurenta Blanca pokonała Al-Fateh Jensa Gustafssona 2-0 za sprawą Fabinho oraz Houssema Aouara.
„Klub Ludu” dysponuje teraz dwupunktową przewagą nad Al-Hilal. Podium uzupełnia Al-Nassr. Zespół Cristiano Ronaldo przegrał ze rosnącą w siłę potęgą Al-Qadisiyah i traci do prowadzącej ekipy już osiem „oczek”.