Szymon Jadczak przeprasza Wisłę Kraków. „Tym razem publikacja okazała się pochopna”
2023-08-30 18:13:11; Aktualizacja: 1 rok temuW ostatnich dniach żyliśmy aferą związaną z Kewinem Komarem. Szymon Jadczak jako pierwszy poinformował, że bramkarz Puszczy Niepołomice został zaatakowany przez pseudokibiców Wisły Kraków, co okazało się nieprawdą. Teraz dziennikarz przeprosił za swoje zachowanie.
Kewin Komar po wygranym meczu z ŁKS-em Łódź wybrał się na festyn organizowany przez ochotniczą straż pożarną. Podczas bójki z innym mężczyzną doznał urazu ręki.
Szymon Jadczak przekazał, że piłkarz został zaatakowany prawdopodobnie przez pseudokibiców Wisły Kraków.
Jak się okazało nieco później, taką wersję przedstawił sam 20-latek, ale miało to mało wspólnego z rzeczywistością.Popularne
Wygląda na to, że było to starcie między Komarem a byłym chłopakiem dziewczyny piłkarza. Mało tego, wedle obecnie przyjętej wersji wydarzeń, niekoniecznie sytuację miał sprowokować ten drugi...
Śledztwo prowadzą klub oraz służby mundurowe.
Tymczasem sprostowanie postanowił opublikować Jadczak. Dziennikarz Wirtualnej Polski przeprosił czytelników, „Białą Gwiazdę” oraz jej kibiców.
„Tekst o wydarzeniach z udziałem bramkarza Puszczy Niepołomice oparty był na kilku źródłach, które uznałem za wiarygodne. W sprawie pojawiły się nowe okoliczności, które w ostatnich dniach próbowałem potwierdzić i przedstawić nowe fakty. Dziś mogę jedynie przeprosić klub Wisła Kraków i jej kibiców. Zawsze w swojej pracy kieruje się rzetelnością, tym razem publikacja okazała się pochopna. Jeszcze raz przepraszam wszystkich za wprowadzenie w błąd” – czytamy na twitterowym koncie autora artykułu.
Komar doznał poważnej kontuzji, która wyklucza go na dłuższy czas. Puszcza Niepołomice dąży do angażu następcy.