Tam Daisuke Yokota chce grać w przyszłym sezonie

Daisuke Yokota, który swego czasu błyszczał w barwach Górnika Zabrze, przebywa obecnie na wypożyczeniu w Hannoverze. Japończyk podczas rozmowy z „Bildem” wyraził wolę zakotwiczenia w szeregach niemieckiej drużyny.

Daisuke Yokota trafił do Hannoveru pod koniec lipca, przechodząc na zasadzie wypożyczenia z belgijskiego KAA Gent. Dla ofensywnego zawodnika nie jest to pierwsze zetknięcie z futbolem na zapleczu Bundesligi, wszak poprzedni sezon spędził przecież w 1. FC Kaiserslautern.

Jak dotąd 25-latek zbiera pozytywne recenzje za swoje występy. W jedenastu ligowych spotkaniach dwukrotnie notował bezpośredni udział przy bramkach, raz samodzielnie umieszczając piłkę w siatce, a za innym razem dogrywając ją partnerowi z zespołu.

Hannover, ustalając warunki wypożyczenia, zapewnił sobie możliwość definitywnego wykupu Japończyka, lecz na podjęcie decyzji klub ma jeszcze sporo czasu.

Popularne

Previous

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Next

Sam zawodnik nie ukrywa jednak, że chętnie kontynuowałby swoją przygodę pod okiem Christiana Titza.

- Czuję się tu bardzo komfortowo. Zobaczymy, co będzie dalej. Hanower jest spokojnym miastem, ludzie się znają. Natomiast w Tokio zawsze jest głośno i tłoczno. Dlatego cieszę się spokojem, który tutaj panuje - wyjaśnia w rozmowie z „Bildem”.

Wcześniej Yokota przywdziewał również trykot Górnika Zabrze. Do ekipy z Roosevelta dołączył w lutym 2023 roku z łotewskiej Valmiery. Od tego czasu rozegrał 32 mecze, strzelił dziewięć goli i dorzucił trzy asysty, zanim opuścił Górny Śląsk na rzecz przeprowadzki do KAA Gent za dwa miliony euro.