„Tempo jest szalone”. Jagiellonia Białystok ma wielki pomysł, będzie rozmawiała z klubem z I ligi

2025-04-17 08:19:54; Aktualizacja: 1 dzień temu
„Tempo jest szalone”. Jagiellonia Białystok ma wielki pomysł, będzie rozmawiała z klubem z I ligi Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Ofensywni [Przegląd Sportowy Onet]

Jagiellonia Białystok po wygranym mistrzostwie i udanym sezonie w europejskich pucharach nie zamierza spoczywać na laurach. Aktualnie myśli o posiadaniu klubu filialnego, z którym weszłaby w bliską współpracę. Swój wzrok skierowała na pierwszoligowego Górnika Łęczna - przekazał Łukasz Olkowicz w programie „Ofensywni”.

Jagiellonia sprawiła w minionej kampanii ogromną niespodziankę i sięgnęła po pierwsze w swojej historii mistrzostwo kraju. Na ostatniej prostej wygrała walkę ze Śląskiem Wrocław. Losy obydwu klubów potoczyły się zupełnie inaczej.

Białostocka ekipa nie zatraciła swojego ducha i dzięki świetnej pracy zarządu i dyrektora sportowego Łukasza Masłowskiego stała się czołowym zespołem w Polsce. Aktualnie ma nadal szanse na obronę tytułu. W ćwierćfinale Ligi Konferencji mierzy się z Realem Betis.

„Duma Podlasia” nie zamierza spoczywać na laurach. Interesuje ją dalszy rozwój. W tym może pomóc posiadanie filialnego klubu.

Jak przekazał Łukasz Olkowicz w programie „Ofensywni”, Jagiellonia myśli o rozpoczęciu bliskiej współpracy z przedstawicielem pierwszej ligi Górnikiem Łęczna. Sprawa jest w powijakach, aczkolwiek wkrótce może dojść do ważnego spotkania.

- Jagiellonia urosła już do tego stopnia. Tempo jest szalone. Myśli o klubie filialnym. Pierwsze przymiarki robi. Chodzi o ogrywanie młodzieży. Jest pomysł, żeby takim klubem był Górnik Łęczna. Co Jagiellonia daje? Daje piłkarzy, którym opłaca kontrakty, daje darmowy skauting. Jest w stanie dołożyć nawet kilkaset tysięcy złotych, żeby nie biedował ten klub. Jagiellonia też wymaga i tutaj może być kość niezgody. Łukasz Masłowski chciałby w tym klubie wskazywać dyrektora sportowego i trenera. To jest pomysł. Jeszcze rozmów nie było. Obydwie strony chcą się spotkać - wyjaśnił dziennikarz związany z „Przeglądem Sportowym Onet”.

Klub z Łęcznej zajmuje aktualnie siódme miejsce na zapleczu Ekstraklasy.