Tévez wrócił do Manchesteru!
2012-02-14 16:40:39; Aktualizacja: 13 lat temu
Carlos Tévez jest już w Anglii! Wygląda na to, że jedna z najgorętszych historii ostatniego czasu dobiega końca.
Atmosfera wokół całej sprawy była tak gorąca, że nie obyło się bez eskorty policji na lotnisku. Wrzawa w mediach, i nie tylko, na całym świecie jest ogromna. Sytuacja z pewnością za kilka dni się uspokoi, przynajmniej do lata.
Roberto Mancini prawdopodobnie zdążył już wszystkim "przedstawić nowy nabytek" drużyny. Téveza spodziewano się około 18 czasu polskiego w centrum treningowym Manchesteru City.
Przypomnijmy, że ostatnio do kadry zespołu powołany był na wrześniowy mecz Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Wtedy doszło do niecodziennego zdarzenia. Nie zrozumiał decyzji Manciniego o ściągnięciu Džeko, a wpuszczeniu De Jonga przy stanie 0-2 dla Bayernu. Zaprzestał wtedy rozgrzewki i usiadł na ławce. To doprowadziło do furii szkoleniowca, który opowiadał potem o tym, że Carlos odmówił wejścia na murawę. Całą sprawę opisał dokładnie sam Tévez w pierwszym od września wywiadzie. Znajdziecie go tutaj
Potem były same kłótnie, palenie koszulek z numerem zawodnika i wyzywanie się w prasie. To wszystko na pewno wiele kosztowało Argentyńczyka, który nie zastanawiał się długo, spakował walizki i poleciał do ojczyzny. Chciał tam pobyć ze swoją jakże ukochaną rodziną, a także przemyśleć wiele spraw, które nie dawały mu spokoju. Wygląda na to, że udało się dojść do konsensusu z własnym alterego.
Snajpera czeka nie tylko bardzo trudna rozmowa z Mancinim, czy osobami zarządzającymi klubem. Koledzy również powinni mu wybaczyć, ewentualnie spróbować ukryć swoje zażenowanie. Jednak co na to kibice?

Associated Press