Thiago Silva wybrał trzech trenerów, którzy wywarli największy wpływ na jego karierę

Latem doświadczony brazylijski środkowy obrońca przeniósł się z Paris Saint-Germain do Chelsea. Wcześniej grał m.in. w FC Porto, Dynamie Moskwa, Fluminense i Milanie. Przez te wszystkie lata defensor współpracował z wieloma topowymi trenerami. Z kim wspomina współpracę najlepiej?

- Cały czas można się uczyć. Pracując z niektórymi trenerami, mogłem dostrzec, czego nie robić, jeśli chodzi o zarządzanie ludźmi czy sprawy taktyczne. Ale poznałem również wielu dobrych szkoleniowców.

- Gdybym miał wymienić trzech trenerów, których praca zainspirowała i dała mi najwięcej, byliby to Tite, Carlo Ancelotti oraz Thomas Tuchel. W przypadku Ancelottiego i Tite, niemal niemożliwe jest kochanie pierwszego i nielubienie drugiego, ponieważ są bardzo podobni. Cała trójka bardzo dobrze rozumie piłkę i wyróżnia się pod względem relacji z ludźmi.

- Nie mogę nie wspomnieć jednak również o trenerach, z którymi miałem styczność w Brazylii - Ivo Wortmanie, Oswaldo de Oliveirze oraz Renato Gaúcho - przyznał Thiago Silva, który obecnie współpracuje w Chelsea z Frankiem Lampardem.

Po przeprowadzce do Londynu Brazylijczyk rozegrał na razie 12 meczów w koszulce nowej ekipy. Strzelił jednego gola.