Thibaut Courtois z jasnym stanowiskiem w sprawie protestu piłkarzy LaLigi. „To manipulacja”

Przeniesienie meczu Villarreal - FC Barcelona do USA wywołało lawinę kontrowersji. Zaprotestowali także piłkarze, których postawę pochwalił Thibaut Courtois. Belg opowiedział o swoich odczuciach podczas konferencji prasowej.

Mecze dziewiątej serii gier LaLigi rozpoczęto od akcji protestacyjnej w wykonaniu piłkarzy.

Po pierwszym gwizdku zawodnicy przez pierwsze kilkanaście sekund stali w bezruchu i dopiero potem faktycznie rozpoczynali rywalizację.

Zachowanie graczy nie było jednak pokazywane w transmisjach telewizyjnych. Co więcej, władze LaLiga zwróciły się z prośbą do przedstawicieli mediów o nieporuszanie tematu w prasie.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Takie zachowanie nie spodobało się bramkarzowi Realu Madryt, Thibauta Courtois.

- Piłkarze wyrażają swój sprzeciw wobec decyzji o przeniesieniu meczu już od dłuższego czasu. Publikują oświadczenia w mediach społecznościowych, mówią o tym na forum. Działania LaLigi to jawna manipulacja - skomentował.

Oliwy do ognia dolały także ostrzeżenia prezydenta ligi hiszpańskiej, Javiera Tebasa. 63-latek zagroził, że jeżeli protesty faktycznie dojdą do skutku, to zawodnicy będą musieli się liczyć z „niechcianymi konsekwencjami” - czytamy w „The Athletic”.

Courtois uważa, że rozgrywanie meczów poza granicami Hiszpanii negatywnie wpłynie na rozwój LaLigi.

- To całkowicie zniekształci rozgrywki. Sądzę, że to złe posunięcie. Gra na własnym boisku to zupełnie inne doświadczenie, aniżeli wyjazd na nieznany ci obiekt - dodał Belg.

Pojedynek Villarrealu z FC Barceloną odbędzie się 21 grudnia na Hard Rock Stadium w Miami. Kibice i piłkarze wierzą, że decyzja zostanie jednak unieważniona.