Thomas Tuchel o wyścigu o tytuł mistrzowski. „Nie przebiega on teraz zbyt realistycznie”
2024-02-19 07:30:02; Aktualizacja: 9 miesięcy temuTrener Bayernu Monachium Thomas Tuchel przyznał po utracie kolejnej pełnej puli punktów w Bundeslidze, że walka jego drużyny o obronę mistrzostwa Niemiec przeniosła się w sferę wiary, aniżeli czystosportowej kalkulacji.
„Bawarczycy” przegrali na wyjeździe z VfL Bochum (2:3). To już trzecia porażka z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w maju 2015 roku pod wodzą Pepa Guardioli.
Strata do prowadzącego Bayeru Leverkusen zwiększyła się już do ośmiu „oczek” na 12 kolejek przed końcem. Do tego dochodzi jeszcze uznanie wyższości Lazio w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
W marcu może się okazać, że Bayern wykluczy się z gry o jakiekolwiek trofeum.Popularne
– W tym meczu obowiązywało nas prawo Murphy'ego: co mogło pójść źle, poszło źle. Uważam, że ta porażka, w przeciwieństwie do poprzednich, nie była zasłużona. Wiele rzeczy było przeciwko nam. Mieliśmy xG (współczynnik goli oczekiwanych) na poziomie 3,4. Pięć czy sześć świetnych szans na bramkę i całkowitą dominację. Wyjeżdżamy z niczym – ocenił.
– Wyścig o tytuł? Nie przebiega on teraz zbyt realistycznie. W zeszłym sezonie wierzyliśmy w to do końca i zostaliśmy nagrodzeni. Będziemy robić to nadal. Warunkiem jest jednak to, abyśmy ponownie wskoczyli na ten tor. Jeśli ktoś mnie zapyta, czy zespół zdoła wyjść z kryzysu, odpowiadam: „tak” – stwierdził szkoleniowiec.
Sfrustrowany po końcowym gwizdku prezes zarządu Jan-Christian Dreesen pokrótce obwieścił, że pomimo trzeciej przegranej z rzędu, a jedenastej pod wodzą Thomasa Tuchela od przejęcia zespołu po Julianie Nagelsmannie, w najbliższych dniach nie dojdzie do zmiany trenera.
Szansa na rehabilitację 24 lutego. Na Allianz Arena przybędzie jednak rywal z wyższej półki – RB Lipsk.