Timothy Weah, mimo kryzysu, może trafić do topowej ligi
2023-01-13 12:04:36; Aktualizacja: 1 rok temuTimothy Weah notuje trudny moment w karierze. Mimo to nie może narzekać na brak zainteresowania na rynku transferowym. Zainteresowanie wyrażają nim trzy kluby z Premier League i jeden z LaLigi - informuje „L’Équipe”.
22-letni Amerykanin na początku sierpnia doznał kontuzji stopy, przez którą opuścił już siedem spotkań w bieżącej kampanii. Od tamtej pory nie potrafi dojść do pełni formy, notując tylko trzy spotkania w OSC Lille od pierwszych minut.
Nominalny prawy skrzydłowy brał udział w Mistrzostwach Świata w Katarze, gdzie zaprezentował się naprawdę dobrze. W zespole Gregga Berhaltera rozegrał na turnieju cztery spotkania, trafiając w pierwszym do siatki. Dobra forma z mundialu nie wpłynęła jednak znacznie na jego sytuację w ekipie ze Stade Pierre-Mauroy.
Po powrocie piłki klubowej Weah zaliczył zaledwie 25 minut na boisku na przestrzeni trzech meczów. Ustawiany kilkukrotnie z potrzeby na wahadle piłkarz czeka nadal na swoje pierwsze trafienie w sezonie.Popularne
22-latek zauważył, że znalazł się w trudnym położeniu. Trener Paulo Fonseca zapewnia jednak, iż reprezentant Stanów Zjednoczonych nie wypadł z jego planów. Portugalczyk nie dysponuje najlepiej przygotowaną kadrą, a więc nie chciałby rozstawać się z urodzonym w Nowym Jorku zawodnikiem.
Sytuację syna legendarnego George'a Weaha monitorują cztery podmioty. Jak donosi „L’Équipe”, są to Fulham, Everton, Brighton Hove & Albion i hiszpański rodzynek w tym gronie - Sevilla.
Władze Lille muszą powoli zastanowić się nad przyszłością 22-latka. 30 czerwca 2024 roku wygasa mu kontrakt, który raczej nie zostanie przedłużony.
Mistrzowie Francji z kampanii 2020/2021 ponoć oczekują za byłego członka akademii Paris Saint-Germain około 15 milionów euro.