Zgodnie z doniesieniami brazylijskich dziennikarzy władze
„Królewskich”, które poszukują nowego szkoleniowca po odejściu
z klubu Zinédine'a Zidane'a, skontaktowały się z selekcjonerem
reprezentacji Brazylii. Ten miał z kolei poinformować madrytczyków, że objęcie Realu byłoby dla niego kuszącą opcją.
Tite
zakomunikował jednak Realowi, że obecnie skupia się wyłącznie na
Mistrzostwach Świata i o szczegółach może porozmawiać dopiero po
mundialu. Rzecz jasna - choć obie strony najwyraźniej mają się ku
sobie - nie zwiększa to szans na przenosiny Brazylijczyka do
Madrytu. Florentino Pérezowi zależy bowiem na jak najszybszym
znalezieniu nowego trenera.
57-latek pracuje z brazylijską
kadrą od 2016 roku. Tite udało się odmienić oblicze „Canarinhos”
i jak burza przeszli oni przez południowoamerykańskie eliminacje
mundialu. Jak na razie Brazylijczycy rozegrali pod jego wodzą 20
spotkań. 16 z nich wygrali, trzy zremisowali i jedno przegrali.
Wcześniej Tite pracował w klubach z Brazylii oraz
Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Bezpośrednio przed objęciem
reprezentacji był zatrudniony w Corinthians.
Rywalizację na
MŚ Brazylijczycy rozpoczną od spotkania ze Szwajcarią (17 czerwca). Następnie czekają ich mecze z Kostaryką i Serbią (22 i
27 czerwca).
To byłoby zaskakujące rozwiązanie. Real Madryt skontaktował się z selekcjonerem
fot. Transfery.info
Jak podało Rádio Sagres 730, działacze Realu Madryt zaczęli rozważać zatrudnienie Tite.