To dlatego Karol Struski nie znalazł się w kadrze Rakowa Częstochowa na Ligę Konferencji
2025-09-11 17:49:54; Aktualizacja: 2 godziny temu
Artur Płatek, doradca zarządu ds. sportowych Rakowa Częstochowa, w rozmowie z TVP Sport wyjaśnił powód absencji Karola Struskiego na liście zgłoszeniowej do rozgrywek Ligi Konferencji.
MŠK Žilina, Maccabi Hajfa i Arda Kyrdżali. To zespoły, które na swojej ścieżce eliminacyjnej europejskich pucharów napotkał w tym sezonie Rakowa Częstochowa. Wicemistrz Polski wyszedł zwycięsko z każdego dwumeczu, a ten fakt premiuje go występami w fazie zasadniczej kontynentalnych zmagań.
Wobec przywileju łączenia gry na kilku frontach, a co za tym idzie - większego nagromadzenia spotkań - działacze „Medalików” zadbali o to, by trener Marek Papszun miał jak najszersze pole do rotacji składem. Latem do zespołu trafiło więc aż dziesięciu nowych zawodników. Wśród nich był Karol Struski.
24-letni pomocnik został pozyskany z cypryjskiego Arisu Limassol za kwotę miliona euro i zaliczył całkiem obiecujący początek przygody pod Jasną Górą. Tym większe było zatem zdziwienie sympatyków Rakowa, gdy jednokrotny reprezentant Polski nie znalazł się na liście zgłoszeniowej do fazy ligowej Ligi Konferencji.Popularne
- Po udanym początku Karol zaczął tracić formę, a rywalizacja na tej pozycji jest bardzo duża. W pewnym momencie okienka zasygnalizował możliwość wypożyczenia. Mocno się nad tym zastanawiał. Przeprowadziliśmy pewne rozmowy. To wszystko rozstrzygało się w godzinach. Musieliśmy podjąć decyzję i finalnie klub postanowił, by nie zgłaszać Karola do tych rozgrywek - tłumaczy Artur Płatek, doradca zarządu ds. sportowych Rakowa Częstochowa, w rozmowie z TVP Sport.
- To nic osobistego w jego kierunku. On wie, jaka jest sytuacja. Wie, kto tę decyzję podjął. Tu nie ma drugiego dna - twierdzi działacz.
Po letnim transferze Struski zanotował łącznie sześć występów.
Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2029 roku.