To jego koniec w Górniku Zabrze?! Szuka nowego klubu

Górnik Zabrze w zimowym oknie transferowym rozstanie się z niektórymi zawodnikami. Nowego zespołu szuka Luka Zahovič - poinformował portal Roosevelta81.pl

Górnik Zabrze po osiemnastu rozegranych spotkaniach jest ulokowany na drugiej pozycji w tabeli Ekstraklasy, posiadając taki sam dorobek punktowy co liderująca Wisła Płock.

14-krotny mistrz Polski zakończył już zmagania w bieżącym roku kalendarzowym, a więc nadszedł teraz odpowiedni czas na wszelkie podsumowania.

W gabinetach działacze snują już pewne plany pod kątem nadchodzącego wielkimi krokami okna transferowego. Oczywiście zimą pojawią się w klubie stosowne wzmocnienia, ale i nie obędzie się również bez pożegnań.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Wojciech Kowalczyk z krótkim przekazem po porażce Legii Warszawa

Next

Jak się okazuje, z Górnikiem rozstać może się Luka Zahovič. Słoweniec nie figuruje w planach trenera Michala Gašparíka i obecnie rozgląda się za nowym klubem, o czym poinformował portal Roosevelta81.pl.

30-letni zawodnik występujący na pozycji napastnika lub ofensywnego pomocnika stracił początek rundy z powodu kontuzji, a gdy powrócił do zdrowia, nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w wyjściowym składzie zabrzańskiego zespołu.

Tym oto sposobem Zahovič zanotował tylko osiem występów, w których popisał się dwiema bramkami. Jego umowa jest ważna do końca sezonu i wygląda na to, że nie zostanie wypełniona.

15-krotny reprezentant Słowenii dołączył do Górnika latem 2024 roku z Pogoni Szczecin. O jego odejściu mówiło się także minionego lata, kiedy to ofertę złożyła Wieczysta Kraków. Proponowana kwota w wysokości 250 tysięcy złotych wówczas nie wystarczyła.