To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów
2024-10-24 22:46:56; Aktualizacja: 3 tygodnie temuLegia Warszawa i Jagiellonia Białystok dopięły swego i w czwartkowy wieczór wygrały swoje spotkania w ramach fazy ligowej Ligi Konferencji. To znakomite wiadomości nie tylko w kontekście awansu do fazy pucharowej, ale też pozycji całej Ekstraklasy w europejskim rankingu. Skuteczność naszych ekip jest wręcz niespotykana. Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów.
Polskie kluby sprawiły w pierwszej kolejce fazy ligowej dwie duże niespodzianki. Legia Warszawa bowiem uporała się przed własną publicznością z Realem Betis, natomiast Jagiellonia Białystok sensacyjnie okazała się lepsza od FC Kopenhagi. I to na wyjeździe, uciszając słynne Parken.
Przed oboma ekipami w drugiej kolejce czekały zatem teoretycznie łatwiejsze zadania. Jak to jednak z naszą piłką w ostatnich latach bywało - prościej nie znaczy zwycięsko.
Afimico Pululu showPopularne
Przed przerwą Jagiellonia Białystok raziła nieskutecznością. Piłkarze prowadzeni przez Adriana Siemieńca wprawdzie tworzyli sobie okazje za przyczyną Jesusa Imaza czy Darko Czurlinowa, ale żaden z nich nie był w stanie znaleźć drogi do bramki.
Worek z golami otworzył się dopiero po zmianie stron. Niezawodny był nie kto inny jak Afimico Pululu. Angolczyk dosłownie skopiował gola z Kopenhagi, trafiając do siatki piętą na 1-0.
Na tym nie zamierzał poprzestawać i kilka chwil później skompletował dublet.
Mistrz kraju po dwóch kolejkach może pochwalić się kompletem punktów i z nadziejami spogląda w przyszłość. Teraz rywalizacja z Molde na własnym stadionie.
Legia Warszawa wypełniła obowiązek
Jeszcze nieco ponad dwa tygodnie temu Gonçalo Feio był na wylocie z Legii Warszawa. Ostatnie trzy spotkania jego zespołu, czyli dwa zwycięstwa z Realem Betis oraz Lechią Gdańsk i remis z Jagiellonią Białystok, to jasny sygnał, że nie powiedział on ostatniego słowa przy Łazienkowskiej.
Następnym sprawdzianem tego, czy pomysł na zespół się sprawdza, była rywalizacja przeciwko TSC Bačkiej Topoli.
Przedstawiciel Ekstraklasy był oczywiście faworytem, natomiast Serbowie to niewygodny rywal, dlatego można było spodziewać się trudnej przeprawy. Polacy jednak od samego początku przejęli kontrolę nad spotkaniem i do przerwy prowadzili 1-0 po golu Bartosza Kapustki.
Po zmianie stron po bramce dorzucili jeszcze Luquinhas i Kacper Chodyna. Ostateczny wynik to zatem 3-0 i „Wojskowi” z kompletem punktów plasują się w czołówce zmagań w Lidze Konferencji.
Jest dobrze, a może być jeszcze lepiej
Losowanie pokazało, że terminarz w tych pierwszych dwóch kolejkach niekoniecznie będzie nam sprzyjał. Pewnie niektórzy w ciemno wzięliby dwa zwycięstwa i może jeden remis. Polskie kluby w tym sezonie nie idą jednak w półśrodki, co udowodniły w czwartkowy wieczór.
Cztery mecze w fazie ligowej Ligi Konferencji i cztery zwycięstwa. To musi budzić respekt i dzięki temu już nie kroczkami, a coraz sensowniejszymi susami zbliżamy się do wyprzedzających nas rywali, czyli Szwajcarów czy Szkotów.
Po dzisiejszych zmaganiach Legia i Jagiellonia dorzucają do naszego wiana cały punkt! Nasz cel jest jasny - 15. pozycja i strata do niej robi się coraz bardziej realna do zniwelowania.
Ranking UEFA po meczach polskich klubów (na podstawie Football Meets Data):
1. Anglia [7/7] - 94,303 (4 LM, 2 LE, 1 LK)
2. Włochy [8/8] - 82,856 (4 LM, 2 LE, 1 LK)
3. Hiszpania [7/7] - 77,275 (4 LM, 2 LE, 1 LK)
4. Niemcy [8/8] - 75,160 (4 LM, 2 LE, 1 LK)
5. Francja [6/7] - 62,236 (4 LM, 2 LE, 1 LK)
6. Holandia [5/6] - 57,400 (3 LM, 2 LE, 1 LK)
7. Portugalia [5/5] - 54,216 (2 LM, 2 LE, 1 LK)
...
15. Szwajcaria [3/5] - 30,775 (2LM, 1 LE, 2 LK)
16. Szkocja [3/5] - 30,700 (1 LM, 1 LE, 2 LK)
17. Izrael [1/4] - 30,625 (1 LM, 1 LE, 2 LK)
18. Polska [2/4] - 28,625 (1 LM, 1 LE, 2 LK)