„To największy cyrk, jaki widziałem”. Javier Mascherano grzmi po meczu otwarcia Igrzysk Olimpijskich
2024-07-24 19:53:28; Aktualizacja: 3 miesiące temuJavier Mascherano, a więc selekcjoner olimpijskiej reprezentacji Argentyny zabrał głos na temat tego, co wydarzyło się w ramach pierwszego spotkania fazy grupowej Igrzysk Olimpijskich. Jego piłkarze ulegli zespołowi Maroko 1-2 w mocno kontrowersyjnych okolicznościach.
Choć oficjalnego otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jeszcze nie było, to rozgrywane są już pierwsze spotkania piłki nożnej. Do ciekawego starcia doszło już na wstępie, bo mierzyły się ze sobą ekipy Argentyny oraz Maroko.
Przed spotkaniem wydawało się, że faworytem są ci pierwsi, ale kraj rewelacji mundialu w Katarze postawił bardzo trudne warunki od samego początku. To przełożyło się na prowadzenie do przerwy. Po zmianie stron przedstawiciel Afryki dołożył drugiego gola
Kiedy wydawało się, że to właśnie Maroko wygra to spotkanie, kontaktowym trafieniem popisał się Giuliano Simeone. Argentyńczycy nadal napierali i wyrównali stan rywalizacji w szesnastej minucie doliczonego czasu gry. Do siatki trafił Cristian Medina.Popularne
Później doszło do skandalicznych scen - kibice zespołu z Afryki wtargnęli na boisko, a na murawę poleciały petardy. Z tego powodu starcie przerwano, choć wielu obecnych na stadionie było pewnych, że mecz się po prostu zakończył.
Kiedy sytuacja się uspokoiła, piłkarze wrócili na murawę, a arbiter dokonał analizy VAR trafienia Mediny i po dwóch godzinach anulował bramkę, uznając Maroko za zwycięzcę spotkania.
Całe zamieszanie skomentował krótko wspomniany Mascherano.
- To największy cyrk, jaki w życiu widziałem - stwierdził selekcjoner reprezentacji olimpijskiej Argentyny.