To nie wyglądało najlepiej... Jan Bednarek z urazem w meczu z Liverpoolem

2025-03-08 18:38:06; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
To nie wyglądało najlepiej... Jan Bednarek z urazem w meczu z Liverpoolem Fot. IMAGO/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Jan Bednarek zszedł z boiska w 18. minucie sobotniego meczu pomiędzy Southampton a Liverpoolem. Powodem zakończenia przez polskiego defensora udziału w starciu na Anfield było groźne zderzenie głowami podczas walki o piłkę.

Southampton szoruje po dnie ligowej tabeli. Na dziesięć kolejek przed finiszem angielskich rozgrywek „Święci” uzbierali ledwie dziewięć punktów, co stanowi jeden z najgorszych wyników w dziejach Premier League. Nikt nie ma wątpliwości, że wkrótce czeka ich rychły powrót na zaplecze rodzimej elity.

Z perspektywy polskich kibiców mogą jednak cieszyć regularne występy Jana Bednarka. Na przestrzeni obecnego sezonu 28-latek zanotował 26 spotkań, zdobywając przy tym dwie bramki, a po zmianie na ławce szkoleniowej awansował nawet do roli kapitana.

Przywdziewając opaskę na ramieniu, reprezentant naszego kraju wyprowadził w sobotnie popołudnie ekipę beniaminka na ligowy pojedynek przeciwko Liverpoolowi. Niestety, jego udział w rzeczonej konfrontacji zakończył się już w 18. minucie.

Bednarek wzbił się w powietrze, aby zgrać futbolówkę. Z takim samym zamiarem w górę poszybował również Ryan Manning. Po chwili obaj zderzyli się głowami.

Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Choć po interwencji lekarzy Polak podniósł się z murawy, sztab medyczny Southampton wolał nie ryzykować i podopieczny Ivana Juricia opuścił plac gry. Na boisku zastąpił go Armel Bella-Kotchap.

Dalsze informacje w sprawie stanu zdrowia Jana Bednarka powinny pojawić się w najbliższym czasie.

Sam mecz dostarczył natomiast emocji. W doliczonym czasie pierwszej połowy rezultat na korzyść przyjezdnych otworzył William Smallbone. Ostatecznie zdało się to na nic, gdyż po zmianie stron „The Reds” wyprowadzili trzy ciosy, zdobywając kolejny komplet punktów.